BMC rozegrała kolejny weekend wyścigowy. W belgijskim Spa wystartowało dwóch Polaków. Ayrton Walczak i Filip Wójtowicz rywalizowali wśród seniorów kategorii Rotax Max.
Ścigający się w tym sezonie w Belgii dwaj polscy kierowcy wystartowali w kolejnej rundzie serii Rotax Max Challenge. Zawody drugiej rundy rozegrano w Spa, na kartodromie w kompleksie wyścigowym toru F1. Filip Wójtowicz zakończył rundę na 10. pozycji, Ayrton Walczak był 23. w stawce 26. zawodników. W czasówce Polacy zajęli kolejno 12. i 21. miejsce. Wyżej notowany był Filip Wójtowicz, który ruszył do pierwszego wyścigu z 6. linii.
Pierwszy bieg Polacy zakończyli obok siebie, na pozycjach 14. i 15., jednak po wyścigu z przyczyn technicznych zdyskwalifikowany został Ayrton Walczak (za mała waga). Filip Wójtowicz musiał natomiast nadrabiać straty po incydencie na pierwszym okrążeniu. Drugi bieg zakończył wysoko, na ósmej pozycji, a Ayrton Walczak minął metę jako dziesiąty kierowca.
W finałowym biegu, który rozgrywany był w deszczowych warunkach Filip Wójtowicz miał problemy z silnikiem i najpierw spadł na ostatnią pozycję w stawce. Jednak później rozpoczął awans do góry. Ostatecznie zakończył rywalizację na 12. miejscu, wyprzedzając 14 rywali. Ayrton Walczak ukończył wyścig na 15. pozycji.
W klasyfikacji indywidualnej Filip Wójtowicz uplasował się na 10. pozycji, natomiast Ayrton Walczak, po niefortunnym „dysku” po pierwszym biegu (zespół Polaka złożył protest, ale nie został on uwzględniony) uplasował się dopiero na 23. miejscu.
Zawody w kategorii seniorskiej wygrał Turek Berkay Besler. Podium uzupełnili Belgowie Felix Warge i Glenn van Parijs.
Kolejne zawody Rotax BMC odbędą się w niemieckim Kerpen na początku maja.
fot. Michael Melis (Kartphoto.com)
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS