
W Toruniu odbyła się szósta edycja imprezy Family Kart Cup. Trzeci raz z rzędu najmłodsi kartingowcy i ich rodzice spotkali się w Toruniu. Przyjechało 42 kartingowców z rodzinami. W wydarzeniu uczestniczyło ponad 150 osób.
Piękna pogoda, sporo treningów, dużo atrakcji i nagród dla najmłodszych. Tak wyglądała kolejna edycja imprezy organizowanej przez zespół Bambini Racing. Family Kart Cup odbyła się już po raz szósty. Po raz trzeci spotkaliśmy się z najmłodszymi w Toruniu.
Ideą kartingowej imprezy kończącej sezon w Polsce jest spotkanie kartingowych rodzin i mnóstwo jazdy treningowej dla najmłodszych kierowców. W FKC uczestniczą głównie ci, których w regularnym sezonie widzimy w treningach pokazowych. Organizatorzy dbają, aby treningów podczas imprezy rodzinnej było dużo, bowiem w rozgrywkach pucharowych i mistrzostwach Polski najmłodsi mają ich relatywnie niewiele w trakcie zawodów. W Toruniu podczas tegorocznego spotkania, podobnie jak w poprzednich latach każda z grup wiekowych wyjeżdżała na tor co godzinę, mając do dyspozycji 15-minutowy trening.
Uczestników Family Kart Cup podzielono na cztery grupy treningowe: Baby Challenge, Baby Rok, Mini i Open. W ramach tych kategorii startowali kierowcy na gokartach E50, Comer, Puffo, Baby Rok, Micro Max, Mini Rok, Mini Max oraz Junior Rok, a nawet Rotax Senior Max. Podczas kilku sesji odbyły się próby startu lotnego – bardzo ważny element wyścigów kartingowych, szczególnie dla kierowców uczestniczących w pokazach, którzy nie mieli jeszcze okazji uczestniczyć w rywalizacji pucharowej i poznać technikę procedury startowej. W Toruniu był obecny sędzia główny zawodów kartingowych w Polsce Lechosław Dudka, który również udzielał rad i tłumaczył najmłodszym zachowanie na torze.
Bardzo dużym zainteresowaniem najmłodszych kierowców były sobotnie pokazy i warsztaty dotyczące pierwszej pomocy i ratownictwa medycznego. Ratownicy medyczni z wykorzystaniem wielu rekwizytów m.in. fantoma, po raz kolejny pokazywali dzieciom i rodzicom w jaki sposób ratować osoby, które ucierpiały w wypadku. Można było zapoznać się między innymi w jaki sposób zdejmować kask czy udzielać pierwszej pomocy podczas nieoczekiwanych sytuacji na torze. To bardzo ważny element szkoleniowy dla najmłodszych kierowców.
W padoku toruńskiej imprezy stanęło również studio telewizyjne Polskiego Kartingu rejestrujące przebieg całej imprezy. Dużym zainteresowaniem, podobnie jak przed rokiem cieszyły się warsztaty dziennikarskie, w których najmłodsi kierowcy aktywnie uczestniczyli jako widzowie, reporterzy i redaktorzy. Jednym z zadań było przeprowadzenie rozmowy w studiu z gośćmi. Kierowcy wcielali się w role dziennikarzy i ich rozmówców.
Podczas Family Kart Cup było również coś dla rodziców. Rodzice i opiekunowie mieli możliwość przetestowania gokartów wyczynowych dla dorosłych zawodników podczas jazd próbnych, o które zadbał promotor serii Rotax w Polsce oraz Bambini Racing Team. Jednym z głównych atrakcji był również wyścig rodziców, który odbył się na zasadach panujących podczas zawodów kartingowych. Najpierw treningi, później eliminacje, przedfinał i finał. Wyścig wygrał Tomasz Śmiechowski, tata Juliana ścigającego się w Baby Roku, który dwukrotnie w przedfinale i finale dojeżdżał do mety jako pierwszy z bardzo dużą przewagą.
Ale to jeszcze nie koniec. Wiele emocji towarzyszyło rywalizacji mechaników. W obu konkurencjach: wymianie opon oraz wymianie kół w gokarcie na czas, najszybszy okazał się Patryk Gawin, mechanik najmłodszych kierowców w zespole Bambini.
Studio Karting Cafe Polskiego Kartingu i warsztaty dziennikarskie dla najmłodszych.
Wyścig rodziców podczas Family Kart Cup.
Warsztaty dla najmłodszych z zakresu pierwszej pomocy medycznej.
Zawody dla mechaników w zakładaniu opon i kół na czas.
Imprezie towarzyszył grill, zabawy i konkursy. Na zakończenie odbyła się uroczysta dekoracja. Każdy z kierowców otrzymał trofeum, dyplom oraz klocki lego. A po dekoracji odbyło się losowanie nagród dodatkowych, w którym nagrodą główną był MyChron ufundowany przez sklep z akcesoriami kartingowymi Kart-Shop, który doskonale znamy z padoku wszystkich imprez w regularnym sezonie. Ciekawe były również nagrody innych sponsorów. Komplety opon do dla kategorii Rotax Micro Max, treningowej kategorii dla najmłodszych Easykart 50, a także testy dla zawodników w zespole Bambini Racing. Najmłodsi mogli również wylosować akcesoria kartingowe oraz odzież marki OK1, Praga, OMP, Bambini Racing, Bidon Racing.
Zadowolenia z kolejnej edycji Family Kart Cup nie krył organizator imprezy Michał Rogala. – Dziękuję za tak dużą frekwencję oraz wspaniałą zabawę. Jest to dla mnie wyróżnienie, że co roku najmłodsi i ich rodzice tak licznie uczestniczą w Family Kart Cup. Podziękowania należą się sponsorom za wspaniałe nagrody, ale także Piotrowi Chorążemu, współpomysłodawcy tej inicjatywy, który mam nadzieje kiedyś jeszcze będzie mógł w niej uczestniczyć – powiedział na zakończenie szef Bambini Racing.
fot. Iza i Ryszard Orzechowscy, archiwum Polski Karting
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS