Rokkersi szykują się do kolejnej rundy Rok Cup, która w piątek i sobotę odbędzie się na torze w Bydgoszczy. To drugi weekend wyścigowy tej pucharowej serii w sezonie 2017. Na co możemy liczyć?
Inauguracyjny weekend wyścigowy Roka odbył się w Toruniu miesiąc temu. W stawce zobaczyliśmy około 90 kierowców w sześciu kategoriach. Nową kategorią, która zadebiutowała w tym sezonie była biegowa Shifter Rok. Ale w stawce zobaczyliśmy zaledwie pięciu kierowców.
Najciekawiej prezentowała się kategoria Mini, w której o zwycięstwo w pierwszej rundzie walczyło 30 kierowców. Wygrał Piotr Protasiewicz, który w wyścigu finałowym wyprzedził na mecie Karola Pasiewicza i Jakuba Szablewskiego. Pierwsza trójka to faworyci tegorocznego sezonu. To między nimi głównie będzie toczyć się zapewne walka o zwycięstwo w tej kategorii.
Wśród mini Rokkersów bardzo dobrze zaprezentowali się również Kamil Grabowski, który zajął czwartą pozycję w wyścigu finałowym, Maciej Banaś piąty w stawce oraz Damian Mazurek, którego występ w pierwszej rundzie Roka był rewelacyjny. Szóste miejsce kierowcy KRT Exprit było z pewnością niespodzianką. Ciekawostką jest, że wszyscy czterej kierowcy teamu KRT Exprit Dariusza Mruka zakończyli zawody w pierwszej dziesiątce. Karol Czepiel i Gabriel Łukasiewicz zanotowali 7. i 8. pozycję.
Nie można zapomnieć o Jurku Glacu, który podobnie jak Karol Pasiewicz i trójka innych kierowców ściga się w drużynie Andrzeja Szymańskiego V-Kart. Siódma pozycja krakowianina była dobrym prognostykiem na tegoroczny sezon. Zobaczymy jak będzie w Bydgoszczy.
Pierwszą dziesiątkę stawki najliczniejszej kategorii uzupełnił Julian Śmiechowski z Bambini Racing, ubiegłoroczny tryumfator Baby Roka.
Wśród najmłodszych kierowców, w kategorii Baby, prym wiedli zawodnicy doskonale znani z poprzedniego sezonu. Pierwszą pozycję w Toruniu wywalczył mistrz Polski Jan Przyrowski, który minimalnie wyprzedził Franciszka Czaplę i Mikołaja Kanię. Podobnie jak w kategorii Mini trójka najszybszych kierowców w Baby stanowiła ścisłą czołówkę. Kolejne pozycje w klasyfikacji inauguracyjnej rundy zajęli Franciszek Hałatnik, Kacper Turoboyski i Antoni Derebecki, młodzi i ambitni zawodnicy, którzy z pewnością powalczą o lepsze miejsca na torze w Bydgoszczy.
W kategorii juniorskiej zwyciężył w Toruniu ubiegłoroczny tryumfator pucharu Adrian Janicki. Niezwykle szybki był również Adam Szydłowski drugi na mecie finału, a trzecią pozycję zajął dobrze prezentujący się na inaugurację Mateusz Lenart. Niespodzianką była z pewnością wysoka pozycja Kacpra Nadolskiego, który ostatecznie uplasował się na piątym miejscu, tuż za Filipem Zagórskim. Szóste miejsce należało w wyścigu finałowym do podopiecznego Michała Grzyba Mateusza Bartosika.
W Bydgoszczy czekamy na dobre tempo pechowca z Torunia Aleksandra Klimaszewskiego, który już w treningach wolnych bydgoskiej rundy notował znakomite czasy. Ciekawi nas również postawa Franciszka Palmirskiego, który w finałowym wyścigu w Toruniu zakończył rywalizację na ostatnim okrążeniu.
Seniorskie kategorie Roka to GP14 i GP25, które jadą wspólne wyścigi. W Toruniu pierwsza trójka młodszej klasyfikacji to Igor Lejko, Szymon Urbaniak i Hubert Kowalczyk. Marcin Zając i Karolina Janicka uzupełniali stawkę GP14 na mecie. Kolejne pozycje zajmowali zawodnicy GP25, w której wygrał Daniel Zając. Tuż za nim finiszowali Ariel Piotrowski i niezniszczalny Jacek Pokojowczyk, który uplasował się na najniższym stopniu podium.
W GP25 w Bydgoszczy zobaczymy Janusza Gładysza, który obecnie zalicza się do najstarszych kierowców świata. Janusza nie widzieliśmy w Toruniu. Mamy nadzieję, że w Bydgoszczy zanotuje kolejny udany występ.
I wreszcie kategoria biegowa Shifter, w której niespodzianką będzie gościnny występ Adama Zalewskiego. Popularny „Rubik” to doskonale wszystkim znany drifter należący do ścisłej czołówki polskich kierowców driftu. Adam pojedzie w barwach koszalińskiego ST-Racing. Liczymy na dobry występ sympatycznego „Rubika” wśród Czerwonych Diabłów.
Wyścigi kwalifikacyjne Roka rozpoczną się w piątek. Kierowców zobaczymy również w walce o pole position w treningach oficjalnych. Dzień później ruszą finały.
fot. Joanna Lenart (Shotsport.pl)
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS