Lider klasyfikacji generalnej juniorskiej kategorii Roka Karol Czepiel nie dał szans rywalom podczas trzeciego weekendu wyścigowego Rok Cup Poland w Zielonej Górze. Kierowca z Krakowa był bezkonkurencyjny we wszystkich wyścigach o punkty i czasówce. To drugie zwycięstwo Czepiela w tym sezonie. Karol zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji generalnej.
Karol Czepiel rozpoczął tegoroczny sezon znakomicie. W Toruniu wygrał przekonująco, czym zaskoczył wszystkich obserwatorów rokowej sceny kartingowej. Czepiel zadebiutował w tym sezonie w nowej dla siebie kategorii niezwykle efektownie, zgarniając komplet punktów na inaugurację. Teraz wyczyn powtórzył jeszcze efektowniej, nie dając szans rywalom w każdym z czterech wyścigów i treningu oficjalnym. Jego najgroźniejszy rywal, Ukrainiec Slavik Putyatin, który tryumfował w Bydgoszczy jako jedyny dotrzymuje kroku krakowskiemu zawodnikowi. Wszystko wskazuje na to, że to między nimi rozegra się walka z puchar Polski w tym roku. Obaj przekroczyli barierę 200 punktów w klasyfikacji generalnej, a przewaga nad kolejnymi kierowcami w stawce jest tak wielka, że nie pozostawia złudzeń.
Weekend wyścigowy w Starym Kisielinie wyznaczył półmetek tegorocznych rozgrywek Rok Cup Poland. Za nami trzy rundy serii, w których główne role zagrali dwaj wspomniani liderzy z teamu KRT Exprit i Parolin WTR. To właśnie oni nadawali ton rywalizacji w Zielonej Górze, choć trzecim znakomicie prezentującym się kierowcą był Aleksander Klimaszewski z teamu DD. To właśnie on próbował pokrzyżować szyki Ukraińcowi, bo przewaga Karola Czepiela w każdym wyścigu była tak duża, że trudno można było mówić o zagrożeniu ze strony jego rywali.
Klimaszewski ostatecznie zajął trzecią pozycję przegrywając z Putyatinem o 5 oczek i plasując się tuż przed Mateuszem Bartosikiem, który fantastycznie zaprezentował się w czasówce. Podopieczny Huberta Cebulskiego stracił w treningu oficjalnym zaledwie 3 tysięczne sekundy do lidera, ale w kwalifikacjach i prefinale zajmował czwarte pozycje. Jedynie finał był dla Bartosika nieudany. 9. lokata była poniżej oczekiwań i choć krakowianin zakończył rywalizację w wyścigu finałowym na 5. miejscu, to został sklasyfikowany o cztery pozycje niżej.
Bardzo dobrze prezentowali się w Zielonej Górze Alan Czyż i Bartłomiej Piekutowski, który wrócił do wyścigów w Polsce po długiej przerwie. Wyścigi na WallraV Race Center to kolejny tegoroczny weekend z udziałem popularnego „Piekutka”, który po włoskich doświadczeniach na Półwyspie Apenińskim postanowił znów występować na polskich torach. Szósta lokata w Zielonej Górze (w Bydgoszczy był 12.) to dobry wynik w tegorocznym juniorskim debiucie.
Trzon stawki juniorów stanowili w Starym Kisielinie Olaf Tyrakowski, Adam Szydłowski i Adam Micał, którzy uplasowali się na kolejnych pozycjach. Warto zwrócić uwagę na tego ostatniego kierowcę, którym już zainteresowali się poszukiwacze talentów włoskiej F4. Micał nie wystąpił na inaugurację sezonu w Toruniu. Pojawił się dopiero w Bydgoszczy, gdzie również zajął 9. miejsce. Jednak w Starym Kisielinie, co skrzętnie odnotowaliśmy, był zawodnikiem, który mógł pochwalić się największą liczbą wyprzedzeń w wyścigach. Tuż po starcie wikłał się w sporne sytuacje, spadał w stawce, ale za każdym razem odbijał pozycje z nawiązką. Adam bez wątpienia należy do wyróżniających się zawodników swojej kategorii i jeśli nie notuje wysokich lokat, jego jazda za każdym razem naznaczona jest spektakularnym stylem cieszącym oko.
W Zielonej Górze w kategorii juniorskiej wystartowało 19 kierowców. Stworzyli oni ciekawe dla oka widowisko, zwłaszcza w środku i drugiej części stawki, co mogło zadowolić nawet najwybredniejszego fana kartingu.
Klasyfikacja Junior Rok:
1. Karol Czepiel (KRT) 85
2. Slavik Putyatin (UKR, WTR) 65
3. Aleksander Klimaszewski (DD Motorsport) 60
4. Mateusz Bartosik (CKT) 37
5. Alan Czyż (team prywatny) 36
Klasyfikacja generalna: 1. Karol Czepiel 238, 2. Slavik Putyatin 206, 3. Aleksander Klimaszewski 123
fot. Łukasz Iwaniak (Media4U)
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS