
Inauguracyjna runda WSK Super Master Series na torze La Conca zakończona.
W finałach WSK Super Master Series błyszczeli Amerykanie i Brytyjczycy, którzy wspólnie wygrali cztery kategorie. Zwycięstwa zanotowali również Włosi i Holendrzy.
Wśród najmłodszych kierowców Mini U10 finałową rywalizację zdominowali kierowcy teamu Kidix. Wygrał Amerykanin Josh Bergman, a drugie miejsce zajął Wynn Godschalk, również ze Stanów Zjednoczonych, który w tej imprezie reprezentował Curaçao. Trzecie miejsce zajął Amine Pantoli (LA Motorsport), a a czwarty na mecie zameldował się Polak David Aagten (Team Driver).
David obronił swoją pozycję startową, choć w tym przypadku jednak raczej można mówić o pozostaniu na pozycji, bo Davida dwukrotnie widzieliśmy na drugim miejscu przez kilka praktycznie połowę wyścigu finałowego. Drugi z Polaków Hugo Hejnar (Novalux) uplasował się na 16. miejscu w finale.
W kategorii Mini na czołowych pozycjach w finale widzieliśmy Włochów. Wygrał Niccolo Perico (Team Driver), a drugi był Achille Rea (CRG), który finiszował tuż przed Portugalczykiem Lazaro Xavierem (DR). Czwartą pozycję zajął Włoch polskiego pochodzenia Antonio Ianni (CRG), a pierwszy z Polaków uplasował się dopiero na 20. miejscu – Błażej Kostrzewa (Team Driver). Błażej nie zaliczy finału do udanych bowiem na drugim okrążeniu bardzo dużo stracił spadając na 23. miejsce. Jan Gardzielik (Borsch) zakończył finałową rywalizację na 30. pozycji, a Jan Sędek (Gamoto) nie zdołał zakwalifikować się do wyścigu finałowego notując w rankingu 49. miejsce.
PRZECZYTAJ: Dobre czasówki Polaków
Amerykanin Lucas Palacio (KR) wygrał rywalizację w kategorii OKN Junior. Tuż za nim finiszował jego teamowy kolega Francuz Many Nuvolini. Panowie utrzymali swoje pozycje startowe z pierwszej linii, a lider odjechał samotnie na ponad 5 sekund pozostałej stawce.
Trzecie miejsce zajął Teo Policand z Francji (Victorylane), a Tomasz Cichoracki (Ward), który wystartował do finału z trzeciej pozycji miał ciężką przeprawę w pierwszej części wyścigu. Finiszował na 10. miejscu, a ostatecznie zajął 9. miejsce.

Tuż za jego plecami finiszował Leo Górski (KR), który wykonał znakomitą robotę podczas finału. Polak nie został sklasyfikowany w czasówce i w prefinale, więc w wyścigu finałowym wystartował z ostatniej linii. W trakcie finału przesunął się o 22. pozycje do przodu i z 33. miejsca na starcie zajął 11. miejsce na mecie. Niestety, kara zepchnęła go na pozycję 17.
Alan Jakóbiak (Novalux) uplasował się na 16. pozycji w swoim debiucie w serii WSK, przesunął się ostatecznie na 15. miejsce. Antoni Ociepa (Novalux) zajął 19. miejsce w finale (+P11), ale otrzymał karę 10 sekund i wylądował na 24. pozycji. Norbert Plaszewski po weryfikacji kar zajął 24. miejsce, a Adam Bryła (LA Motorsport) pechowo nie ukończył wyścigu, zaliczając tylko jedno okrążenie.
PRZECZYTAJ: Aagten trzeci, Cichoracki czwarty po kwalifikacjach
W OK Junior zwycięzcą finału został Brytyjczyk Noah Baglin (Prema Racing), który finiszował przed Amerykaninem Michaelem McGaughy (Koski) i Australijczykiem Williamem Caleją (Forza). Ale po weryfikacji kar pierwsze miejsce przyznano Amerykaninowi.
Najwyższą pozycję wśród Polaków na torze zajął Remigiusz Samczyk (Fusion), który był 19., a dwa oczka za nim finiszował Kacper Rajpold (Fusion), który minął metę na 21. miejscu. Ksawery Dudkowski (Koski) zakończył finał na 29. pozycji walcząc w drugiej części stawki (+P6).
Wiktor Stalmach (Fusion) nie zdołał się zakwalifikować do finału, notując 45. miejsce w rankingu po prefinałach. Ale wyniki oficjalne i kary dla kierowców zmieniły pozycje Polaków. Kacper Rajpold P20, Remigiusz Samczyk P24, Ksawery Dudkowski P27.
Rywalizację w kategorii OK wygrał Brytyjczyk Zac Drummond (Fusion), który finiszował przed Hiszpanem Christianem Costoyą (Parolin) i Belgiem Driesem Van Langendonckiem (Prema). Polacy uplasowali się w trzeciej dziesiątce finału. Oskar Gałan (Fuzion) zajął 21. miejsce (+P4), a Gustaw Wiśniewski (Tony Kart) uplasował się na 23. miejscu (-P6). Po weryfikacji kar Polacy ostatecznie na 20. i 22. miejscu.

Rywalizację w kategorii KZ2, bez Polaków, wygrał Holender Stan Pex (Pex), który na mecie minimalnie wyprzedził swojego rodaka Marijna Kremersa (Tony Kart) i Francuza Matteo Spirgela (CPB) z Francji.
Ciekawostki
- Leo Górski dokonał największego skoku w wyścigach finałowych, notują +22 pozycje w trakcie wyścigu. Jednocześnie był jedynym kierowcą w imprezie, który nie został sklasyfikowany w czasówce i prefinale.
- Kierowca najmłodszej kategori Mini U10 Wynn Godschalk reprezentował Curaçao, a we wcześniejszych imprezach występował jako reprezentant innej z wysp Karaibów Antiguy i Barbudy

.
fot. Sportinphoto Kart Photo-Agency
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS