Tuż przed startem kolejnej edycji włoskiego Winter Cup poprosiliśmy o ocenę szans i wyłonienie faworytów w poszczególnych kategoriach Tomasza Krzemińskiego, szefa KRZ Motorsport.
We włoskiej imprezie wystartuje 13 naszych kierowców. Polaków zobaczymy w każdej kategorii. Najwięcej polskich zawodników wystąpi w najmłodszej. To doskonale znany dla Polaków Mini Rok, w którym rywalizują w Polsce.
– Jeśli chodzi o Mini Rok to myślę, że Borys Łyżeń, który ostatnio pokazał się z jak najlepszej strony podczas Industrii, teraz przy mniejszej stawce, może sprawić kolejną niespodziankę. Liczę na to. Będę obserwował również debiut Maksa Rafalika w AV Racing. To może być ciekawy start – mówi Polskiemu Kartingowi Tomasz Krzemiński. – Faworyci to Hoogedorn (FA), van Lagendonck i Bottaro (AV), Sala (Team Driver) i Burnett (Energy), który wygrał ostatnio Rok Superfinal. Myślę, że kwestia zwycięstwa będzie krążyć wokół tych kierowców.
W kategorii KZ2, w której startuje David Liwiński, Tomasz Krzemiński typuje kilka znanych nazwisk. – Myślę, że dadzą znać o sobie kierowcy Sodikart, czyli Holender Senna van Walstijn i Francuz Adrien Renaudin. Nie można zapomnieć o włoskim mistrzu świata Lorenzo Travisanutto i kilku innych znanych kierowcach. Pedro Hiltbrand, mistrz świata, Fabian Federer, równie utytułowany czy Riccardo Longhi. Oczywiście nie odbiera to szans Davidowi Liwińskiemu, który jest znakomitym zawodnikiem i zwycięzcą ostatniego Rok Superfinal – prognozuje Krzemiński.
– Ciekawie prezentuje się sytuacja w kategorii OK Senior. Niska frekwencja to szansa praktycznie dla wszystkich zawodników. Wydaje się, że największe szanse mogą mieć Nikola Tsolov i Cristian Bertuca, niezwykle doświadczeni. Ciekawi mnie start w seniorskiej kategorii mistrza świata OK Junior Keana Nakamury Berty. Ale oczywiście życzyłbym sobie naszą dwójkę na podium. Karol Pasiewicz i Gutek Wiśniewski potrafią jechać szybko, znają doskonale tor i mogą zawalczyć – mówi nasz ekspert.
Wśród juniorów frekwencja jest najwyższa, podobnie jak w Mini Roku. Wśród 55 kierowców dwójka Polaków, Maciej Gładysz i Jan Przyrowski. – W OK Junior zobaczymy Freddiego Slatera, ubiegłorocznego mistrza świata i tegorocznego wicemistrza. Jest w formie, co pokazał w Hiszpanii podczas mistrzostw świata. Tylko przypadek sprawił, że nie został znów mistrzem świata – przekonuje Tomasz Krzemiński. – W kategorii będziemy mieć wielu rosyjskich kierowców, którzy zawsze są groźni. Między innymi Kirilla Dzitieva z Ward Racing, który wygrał przed tygodniem Industrię. Wystartuje również Ukrainiec Oleksandr Bondarev, z którym Maciek Gładysz walczył o tytuł w FIA Akademii. Groźny będzie na pewno Dion Gowna z RFM i James Egozi z Tony Karta. Ale wierzę w naszych chłopaków. Potrafią być szybcy i powinni w Lonato zrobić dobry wynik.
fot. M4U
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS