Mistrz Polski w kategoriach Shifter Rok i Senior Rok, który miał wystartować dziś w kwalifikacjach pierwszej rundy WSK Super Master Series nieoczekiwanie zamiast na tor trafił do szpitala. David Liwiński najprawdopodobniej spędzi weekend we włoskiej klinice w Choggii.
„To zdecydowanie nie jest miejsce, w którym chciałbym być, gdzie powinienem być dziś rano.” – napisał na swoim profilu społecznościowym podwójny mistrz Polski 2020 David Liwński. Zamieścił również zdjęcie z sali szpitalnej kliniki w Choggii, która znajduje się najbliżej toru Adria International Raceway.
„Ostatniej nocy bardzo bolał mnie brzuch, poszedłem do szpitala w Chioggii i po pewnym badaniu zdiagnozowano u mnie zapalenie wyrostka robaczkowego…” – czytamy we wpisie Davida. Okazuje się, że nie jest to jednak wyrostek robaczkowy. Jak ustalił Polski Karting mistrz Polski nie będzie operowany, ale przejdzie farmakoteriapię, bowiem lekarze zmienili diagnozę. Niestety nie oznacza to powrotu na tor w Adrii, ale pauzę w rozgrywkach, miejmy nadzieję, że krótką.
„Życzę wszystkim zawodnikom WSK Promotion Super Master najlepszych wyników i bezpiecznego weekendu wyścigowego na torze Adria International Raceway, Mam nadzieję, że uda mi się wystartować w Sarno w trzeciej rundzie, do zobaczenia na torze.” – napisał David Liwiński.
David Liwiński przed tygodniem wystartował w WSK Champions Cup w kategorii KZ2 i uplasował się na wysokim 9. miejscu w wyścigu finałowym. W ten weekend miał wystartować ze swoim włoskim zespołem Renda Motorsport w pierwszej rundzie WSK Super Master Series. Będzie pauzował przynajmniej do trzeciej rundy tego cyklu, która zaplanowana jest w Sarno pod koniec marca.
fot. Rafał Oleksiewicz
© ℗ Wszystkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS