Młodziutki Max Sadurski, którego widzieliśmy w niedzielę na podium Rotax International Trophy w Portimao został oficjalnie ogłoszony zwycięzcą międzynarodowej serii BNL Karting. To drugi tytuł Maxa w tym sezonie.
Polski kierowca na stałe mieszkający w Holandii tryumfował w tym sezonie w mistrzostwach Holandii, a wczoraj został również oficjalnie ogłoszony zwycięzcą międzynarodowej serii BNL rozgrywanej w krajach Beneluksu. BNL miała rozegrać ostatnią, przełożoną rundę swojej serii w styczniu, jednak, jak poinformowali jej właściciele, finałowy weekend został odwołany.
„Z prawdziwym smutkiem informujemy, że nie możemy zorganizować trzeciej rundy sezonu BNL Karting Series 2020, która została przełożona na 9-10 stycznia 2021 r., zaledwie dwa tygodnie przed Grand Finals Rotax MAX Challenge w Portimao. Nie otrzymaliśmy ostatecznej zgody na jej rozegranie. Dlatego teraz ogłaszamy, że sezon 2020 BNL Karting Series dobiegł końca.” – poinformowali na swoim oficjalnym profilu społecznościowym właściciele serii.
To jednak znakomita wiadomość dla Maxa Sadurskiego, który w niedzielę stanął na podium Rotax International Trophy, bowiem młody kierowca przewodził stawce zawodników Micro Max w klasyfikacji generalnej BNL.
„Wyniki mistrzostw dla każdego kierowcy będą oparte na najlepszych wynikach 7 z 8 wyścigów, które odbyły się w sierpniu i październiku w pierwszych dwóch rundach.” – poinformowali organizatorzy BNL. A chwilę później ogłosili zwycięzców serii i zdobywców biletów na styczniowy Rotax Grand Finals.
To już drugi bilet na Grand Finals młodziutkiego kierowcy. Max Sadurski swój pierwszy bilet wywalczył w tym sezonie w Kartingowych Mistrzostwach Holandii organizowanych przez niderlandzką organizację Chrono Karting.
fot. BNL Karting Series, Michael Melis (kartphoto.com)
© ℗ Wszystkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS