Fabryczne zespoły Parolin i Birel ART komplementują polskich kierowców, którzy ścigali się w miniony weekend w finałowych wyścigach serii WSK Open Cup. Trójka „fabrycznych” Polaków stanęła na podium finałów, jeden wygrał cały cykl.
Mowa oczywiście o Karolu Pasiewiczu, Macieju Gładyszu i Tymoteuszu Kucharczyku, kierowcach fabrycznych zespołów, których widzieliśmy na podium WSK Open Cup. Trójkę polskich zawodników z trofeami WSK-i uzupełnił w miniony weekend Jan Przyrowski, który ściga się we włoskiej drużynie AV Racing.
„Niesamowity wynik dla Parolina! Gratulacje dla Gładysza, który dziś wygrał WSK Open Cup!” – czytamy na oficjalnym profilu społecznościowym zespołu fabrycznego Parolin Racing Kart.
Maciej Gładysz wygrał pierwszą rundę Open Cup, a w finale drugiej zajął piątą pozycję, co dało mu zwycięstwo w klasyfikacji generalnej całego dwurundowego cyklu.
Z kolei na oficjalnym profilu Birel ART mogliśmy przeczytać po niedzielnych finałach:
„Dzięki kolejnemu solidnemu występowi Karol Pasiewicz zajął trzecie miejsce w klasyfikacji WSK Open Cup! Ale w finałach drugiej rundy wybitne wyścigi również Tymoteusza Kucharczyka i Cristiana Bertuki, którzy zajęli odpowiednio 6 i 7 miejsce. To nasza niedziela, drużyno! Dobra robota!”
W sumie w WSK Open Cup obserwowaliśmy 10 polskich kierowców. Oprócz wspomnianej czwórki na torze w Adrii rywalizowali Juliusz Ociepa, Rafał Paprota, Marcel Kasprzycki (wszyscy w Mini 60), Gustaw Wiśniewski (OK Junior) oraz Kuba Rajski (OK).
fot. Sportinphoto Kart Photo Agency, LRN Photo
© ℗ Wszystkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS