Trzeci kierowca kategorii juniorskiej Rok Cup Superfinal, który odbył się na włoskim torze Franciacorta Franciszek Hałatnik podsumował swój występ w finale światowym. Wrocławianin jest niezwykle zadowolony z występu w imprezie. To jego pierwsze trofeum w wielkim finale.
„Prawdopodobnie już wiecie, że jesteśmy po bardzo intensywnym tygodniu na torze Franciacorta Karting Track, gdzie odbył się tegoroczny finał światowy pucharu ROK CUP. Prawdopodobnie wiecie też, że te zawody zakończyliśmy w wyjątkowo dobrych humorach !!!” – napisał na swoim profilu społecznościowym Franek Hałatnik.
Kierowca teamu Jastrzębski Racing stwierdza w swoim wpisie, że przeniesienie imprezy na tor Franciacorta wyrównało szanse.
„Przeniesienie zawodów na nowy, nieznany zawodnikom tor dla wszystkich było zaskoczeniem. Z jednej strony cieszyliśmy się, że obiekt nie jest znany także dla naszej konkurencji – co wyrównywało szanse, z drugiej jednak pomyśleliśmy – szkoda, bo na treningach w Lonato Franek popisywał się czasami czołówki.”- czytamy między innymi we wpisie polskiego zawodnika.
Całość wpisu podsumowującego start Franka Hałatnika przeczytacie na jego oficjalnym profilu na Facebooku.
fot. profil FB Franek Hałatnik
© ℗ Wszystkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS