Maciej Gładysz udzielił wywiadu włoskiej gazecie Vroom. Wspierany przez PKN Orlen polski kierowca zapowiada walkę o zwycięstwo w kolejnej rundzie Kartingowych Mistrzostw Włoch, które rozpoczynają się na torze Sarno.
„Przyjechałem tutaj, aby walczyć o zwycięstwo. Moim celem w każdych zawodach jest walka o podium, o jego najwyższy stopień.” – mówi włoskiemu magazynowi Maciej Gładysz. „Po pierwszej rundzie czujemy niedosyt, podczas weekendowych zmagań chcemy pokazać się z jak najlepszej strony w tych bardzo licznych frekwencyjnie zawodach”.
Maciej Gładysz znakomicie prezentował się na torze w sycylijskiej Triscinie. W pierwszym biegu finałowym zanotował drugą pozycję na mecie, ale w drugim finale na przedostatnim kółku będąc w ścisłej czołówce dostał prawdziwą „bombę” w tył swojego wózka i nie ukończył rywalizacji. To pogrzebało jego szanse na podium drugiego finału, ale po inauguracyjnej rundzie polski kierowca plasuje się w TOP5 klasyfikacji. Jest czwarty.
„Kilka razy startowałem na tym torze. Nić toru bardzo mi odpowiada, po prostu lubię na nim startować. Przez większość czasu zawsze miałem na tym dobre wyniki, mam nadzieję, że tym razem będzie tak samo. Mamy dobrze przygotowanego gokarta, jestem zadowolony z jego ustawienia i na torze w Sarno zapowiadają się naprawdę dobre zawody”.
„W Triscinie rywalizacja szła po mojej myśli, miałem bardzo dobre tempo. Po wyścigach kwalifikacyjnych zająłem drugie miejsce. W pierwszym finale przez większą część dystansu prowadziłem, potem SLOW zneutralizował wyścig z powodu wypadku jednego z moich rywali. Na mecie byłem drugi. W finale numer dwa na ostatnim kółku awansowałem na drugie miejsce, mając szansę powalczyć o zwycięstwo. Niestety jeden z moich rywali hamował na moim gokarcie, wyrzucając mnie z toru, a ja nie ukończyłem wyścigu. W Sarno chciałbym być w pierwszej trójce w obu finałach i poprawić swoje miejsce w klasyfikacji generalnej” – mówi Vroom Maciej Gładysz.
Start zawodów w Sarno w piątek popołudniu. Oprócz Macieja Gładysza w kategorii międzynarodowej Mini walczą Jan Przyrowski i Piotr Czaja.
fot. Sportinphoto Kart Photo Agency, źródło: Vroom
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS