Litwini rozpoczynają swój sezon kartingowy. Dokładnie po 64 dniach rozgrywki na Litwie zostają wznowione. Na wileńskim Plytinės kartodromas rozpoczyna się dziś inauguracyjna runda Rotax Max Challenge Lithuania. To przedsezonowa impreza, która odbędzie się bez publiczności. Walkę podejmuje kilkudziesięciu kierowców.
Litewska impreza jest pierwszą w Europie wschodniej od czasów ogłoszenia lockdownu i kwarantanny na Starym Kontynencie. Inauguracja Rotax Max Challenge Lithuania startuje dokładnie po 64 dniach od zatrzymania sezonu europejskiego. Na wileńskim torze wprowadzono dodatkowe środki bezpieczeństwa i dostosowano regulamin do wciąż panujących warunków epidemicznych. Jednak kraje nadbałtyckie Litwa, Łotwa i Estonia jako pierwsze w Europie otworzyły granice dla swoich mieszkańców i zdjęły wiele obostrzeń wynikających z ogłoszonej epidemii.
W zawodach w Wilnie udział bierze kilkudziesięciu kierowców z krajów nadbałtyckich. W tym między innymi Rokas Baciuska, dla którego jest to wielki powrót do kartingowej rywalizacji za kierownicą wózka kategorii KZ2. Litewskiego mistrza obserwowaliśmy ostatnio w mistrzostwach świata Rallycross, a wcześniej w najbardziej prestiżowych zawodach kartingowych w Europie, między innymi mistrzostwach świata, Europy i WSK, właśnie w kategorii KZ2. Baciuska występował również w Polsce, w serii Rok Cup i Rotax Max Challenge.
Tegoroczny litewski sezon zasadniczy rozpocznie się 13 czerwca na torze w Anykščiai (Oniksztach), gdzie odbędzie się pierwsza runda Rotax Max Challenge. Następnie rozgrywki wrócą do Wilna, by później przenieść się do Aukštadvaris (Wysoki Dwór) oraz łotewskiego Ropazi i z powrotem na Litwę do Elektrenai (Elektreny). Rundy w Aukštadvaris i Ropazi będą jednocześnie zaliczać się do cyklu Rotax Nordic Challenge.
Impreza w Wilnie w ten weekend jest tzw. Openerem litewskiego sezonu.
fot. Rotax Max Challenge Lithuania
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS