Światowa Komisja Sportu Kartingowego CIK-FIA przeniesie najprawdopodobniej Kartingowe Mistrzostwa Świata zaplanowane na listopad z Brazylii do Europy. Brazylijczycy chcą, by kartingowy mundial odbył się jednak na ich terenie. Przekonują CIK do przesunięcia KMŚ w Brazylii na przyszły rok. Komisja nie podjęła jeszcze decyzji.
We środę kartingowe media obiegła informacja, że CIK-FIA, której szefem jest Brazylijczyk Felipe Masa, podjęła decyzję o przeniesieniu Kartingowych Mistrzostw Świata z Brazylii do jednego z krajów europejskich. Na razie nie wiadomo o który kraj chodzi, nieoficjalnie mówi się o Włoszech lub Hiszpanii. Brazylijskie media piszą jednak, że KMŚ wróci do Brazylii, najpewniej w przyszłym roku.
Jeden z największych serwisów informacyjnych o kartingu w Brazylii napisał piórem swojego redaktora naczelnego Erno Drehmera, że „CIK FIA podejmie kolejną ważną decyzję w najbliższych dniach. I w bardzo specyficzny sposób odniesie się do Brazylii.” W tekście Drehmera czytamy, że istnieją bardzo duże szanse na odroczenie mistrzostw świata w Brazylii, obecnie zaplanowane na koniec października tego roku w Birigui na Kartódromo Speed Park. Jeśli wiadomość zostanie potwierdzona, mistrzostwa świata odbędą się w Brazylii dopiero w 2021 roku, oczywiście w Speed Park.
Tymczasem sprawa umiejscowienia mistrzostw świata w Ameryce Południowej od samego początku była bardzo kontrowersyjna i spotkała się ze sprzeciwem wielu największych teamów kartingowych, jak również kilku fabryk, które zachowały jednak dystans w ocenie całej sprawy. Mówiło się, że ten pomysł jest prawdziwym wymysłem, na siłę „przepchanym” przez szefa Komisji Felipe Masę.
– Wyjazd do Brazylii jest świetnym doświadczeniem, a promocja światowego kartingu w nowym regionie dużym plusem. Należy jednak pamiętać że wokół tych mistrzostw świata, FIA zaakceptowała mnóstwo innych priorytetowych imprez, a przygotowanie logistyczne na Brazylię to nie jest kwestia tygodnia – ocenia komentator Polskiego Kartingu Karol Lubas. – Wiąże się to z wysyłaniem na miejsce rozgrywania zawodów kontenerów ze sprzętem, co najmniej miesiąc przed imprezą, i podobny okres potrzebny jest na ich powrót z Brazylii. Taki kontener zawiera całą strukturę techniczną zespołu. Dwa miesiące bez niej w Europie, to dla zespołów konieczność kolejnych inwestycji, których dziś nie brakuje – mówi Lubas.
– Zespoły znacznie preferują rozwiązanie chociażby KMŚ w Stanach Zjednoczonych, ponieważ właściwie każdy producent może liczyć na wsparcie lokalnego dystrybutora i klienckich zespołów, korzystając z ich struktur. Ponadto, cały sprzęt przywieziony do USA, przed zawodami zostałbym sprzedany na pniu – ocenia Karol Lubas. – Myślę że w aspekcie kosztów i kwestiach ekonomicznych miałoby to dwa razy większy sens. Myśli tak cały padok, jednak to nie miało znaczenia.
Sprawa organizacji mistrzostw świata w Brazylii wydaje się być, zwłaszcza w obecnej sytuacji, skazana na porażkę. Przypomnijmy, że tę decyzję podjęto przed wybuchem epidemii. Tymczasem Brazylijczycy są przekonani, że KMŚ odbędą się w ich kraju, jak nie w tym, to w przyszłym roku.
„Ewentualne przełożenie Mistrzostw Świata w Brazylii na sezon 2021 może oznaczać kilka zmian w naszym wewnętrznym kalendarzu w tym roku (a nawet w następnym), dotyczących mistrzostw Brazylii” – czytamy w tekście Erno Drehmera opublikowanym na kartmotor.com.br.
fot. Jackson de Souza, kartmotor.com.br
© ℗ Wszelkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS