Tymek Kucharczyk zajął czwartą pozycję w miniony weekend w kolejnej rundzie WSK Super Master Series, która odbyła się we włoskim Lonato. To najwyższe miejsce wśród polskich 16 polskich kierowców, którzy wystartowali w imprezie. Wysoko w swoich kategoriach byli również Jan Przyrowski i Karol Pasiewicz.
W drugiej odsłonie WSK Super Master Series rozegranej w miniony weekend w Lonato wystartowała rekordowa liczba polskich kierowców. 16 zawodników z Polski rywalizowało w czterech kategoriach imprezy, co nie zdarzyło się jeszcze nigdy w tych prestiżowych zawodach. Mieliśmy przedstawicieli w najmłodszej kategorii 60 Mini, OK Junior, seniorskiej OK i biegowej KZ2.
Sześciu Polaków dobrnęło do wyścigów finałowych. Jedynie w OK nie mieliśmy kierowcy w finale. Najwyższe pozycje zanotowali Tymoteusz Kucharczyk, który był czwarty w OK Junior oraz Janek Przyrowski i Karol Pasiewicz finiszujący na piątych pozycjach w swoich wyścigach. W finałach pojechali również Maciej Gładysz, Kacper Sztuka oraz David Liwiński.
W najmłodszej kategorii wystartowało sześciu Polaków. Oprócz wspomnianych Janka Przyrowskiego i Maćka Gładysza w rywalizacji zobaczyliśmy Marcela Kasprzyckiego, Franka Lassotę, Rafała Paprotę oraz Julka Ociepę. Marcel Kasprzycki i Rafał Paprota zakończyli swój udział w zawodach na kwalifikacjach. Niestety, ten drugi dość pechowo, bowiem w jednym z heatów Rafał miał wypadek i odjechał z Lonato z kontuzją ręki. Ostatecznie uplasował się na 88. pozycji w gronie 108 kierowców. Marcel Kasprzycki zakończył zawody na 80. miejscu.
Franciszek Lassota (P63 w kwalifikacjach) i Juliusz Ociepa (P48) awansowali do półfinałów, ale nie zdołali zakwalifikować się do grupy finałowej. Franek nie ukończył swojego półfinału odpadając po czwartym kółku, Julkowi zabrakło czterech pozycji do finałowej kwalifikacji.
W finale zobaczyliśmy więc tylko dwóch Polaków. Janek Przyrowski (P19 w kwalifikacjach, P5 w półfinale) w wyścigu finałowym zdołał wyprzedzić czterech rywali i ostatecznie uplasował się na piątym miejscu. Maciej Gładysz (P27 w kwalifikacjach, P15 w półfinale) ruszył do finałowej rywalizacji z 29. pola, a skończył na 12. pozycji notując 17 wyprzedzeń.
W kategorii juniorskiej mieliśmy pięciu reprezentantów. Po kwalifikacjach swój występ w zawodach zakończył jedynie Franciszek Hałatnik, dla którego impreza WSK w Lonato była drugim startem w tej serii. Franek uplasował się w rankingu po heatach na 83. miejscu.
Do półfinałów awansowali natomiast Tymek Kucharczyk (P4), Karol Pasiewicz (P6), Kacper Sztuka (P22) i Gustaw Wiśniewski (P27). Swój udział w tych wyścigach pechowo zakończył Gustaw Wiśniewski, który miał awarię na okrążeniu formującym prefinałowej rozgrywki. Pogrzebała ona szanse Polaka na udział w finale, do którego awansowali trzej pozostali nasi kierowcy. Kucharczyk finiszował w prefinale na drugim miejscu, trzeci był Pasiewicz, a Sztuka uplasował się na dziesiątej pozycji.
Finałowa rywalizacja przywiodła Tymka Kucharczyka na czwarte miejsce na mecie. Tuż za nim finiszował Karol Pasiewicz, przesuwając się w trakcie wyścigu o jedno miejsce. Pech spotkał natomiast Kacpra Sztukę, który zakończył wyścig na 15. kółku po incydencie.
W seniorskiej OK, w której startowało trzech naszych kierowców, Polaków zabrakło w finale. Marcel Kuc i Jakub Rajski zakończyli imprezę na półfinałach, Jerzy Spinkiewicz odpadł po kwalifikacjach. Ten ostatni uplasował się dopiero na 83. pozycji w rankingu heatów (85 kierowców), dwaj pozostali sklasyfikowani zostali na 35. (Kuc) i 49. pozycji po kwalifikacjach (Rajski). Prefinał udanie pojechał Kuba Rajski, któremu co prawda zabrakło 3 pozycji do finałowego awansu, ale w trakcie 17 okrążeń zdołał przesunąć się o 5 miejsc. Marcel Kuc stracił najwięcej, bo aż 9 oczek, kończąc wyścig na 27. miejscu. Gdyby utrzymał swoje miejsce startowe, zobaczylibyśmy go w finale.
W kategorii KZ2 wystartowali David Liwiński i Hubert Kowalczyk. Po kwalifikacjach obaj awansowali do prefinałów, z czego najbardziej zadowolony mógł być Hubert, który uplasował się w rankingu heatów na ostatnim kwalifikującym miejscu (P68). David bez większych problemów przebrnął przez heaty plasując się na 21. miejscu.
Prefinałowa walka Huberta Kowalczyka była kończącą imprezę dla tego zawodnika. Hubert finiszował jako ostatni w stawce plasując się na 30. miejscu. David przyjechał na metę jako 8 kierowca, ale kara za zderzak przesunęła go na 14. pozycję dając jednocześnie awans.
Finał w wykonaniu jedynego Polaka w stawce był zażartą walką o pozycje. W trakcie 21 okrążeń kierowca KSW Birel ART przesunął się o 8 miejsc, plasując się ostatecznie na 20. miejscu w gronie finalistów.
Kolejna odsłona WSK Super Master Series odbędzie się na słynnej La Conce w Muro Lecesse za dwa tygodnie.
Klasyfikacje poszczególnych kategorii oraz zwycięzców drugiej rundy WSK Super Master Series poznasz w kolejnym materiale.
fot. sportinphoto.com, KSP Reportages
© ℗ Wszystkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS