David Wiszczor zajął czwarte miejsce w Camberley Kart Club Winter Championship rozegranej na klubowym torze w południowej Anglii. Kierowca na stałe mieszkający w Londynie miał szanse na podium zawodów. Niestety, w finałowym wyścigu kategorii Honda Cadet Polak nie zdołał utrzymać trzeciej pozycji.
David zaliczył w Camberley bardzo dobry start. Należał do najszybszych kierowców zawodów, notując w prefinale najlepszy czas okrążenia. Zawody rozpoczął od pierwszej pozycji w porannym treningu i walce o pole position. Do heatu kwalifikacyjnego ruszył z pierwszej pozycji, ale na mecie pojawił się na drugim miejscu.
Prefinał należał do Davida, który przez prawie cały wyścig przewodził stawce, jednak pod koniec został zblokowany na szykanie przez dublowanego kierowcę i pechowo stracił dwie pozycje. Na mecie zjawił się na trzecim miejscu i z tej pozycji ruszył do finału.
W finałowej rywalizacji tuż po starcie stracił jedno miejsce i do mety gonił trzech pierwszych zawodników. Mimo że należał do najszybszych, nie zdołał wyprzedzić trójki rywali i na mecie pojawił się jako czwarty zawodnik.
– Wyścig zaliczamy do udanych. Wygrane kwalifikacje i najszybszy czas okrążenia w prefinale daje nam dobre nadzieje na walkę w letnim pucharze skomentował start syna – Sławomir Wiszczor. Zawody w Camberley wygrał teamowy kolega Davida Nathan Traverse, a kolejne pozycje zajęli Jacob Gillman i William Murphy.
W niedzielę David wraz z zespołem wystartuje na torze Whilton Mill. Zawody są transmitowane na żywo na youtube. Będzie można obserwować polskiego kierowcę.
fot. SW
© ℗ Wszystkie Prawa Zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS