W Wilnie odbyła się druga odsłona kartingowego Baltic Winter Cup. Rywalizowali kierowcy sześciu kategorii z kilku krajów. Na wileńskim torze najlepsi okazali się Litwini, Łotysze i Białorusini.
Druga runda Baltic Winter Cup w Wilnie rozegrana w miniony weekend przypominała raczej wiosenne zawody aniżeli rundę zimowego pucharu. Wszystko przez niecodzienną pogodę, która w okresie zimowym w tej części Europy nie zdarza się często. Pierwszą rundę cyklu rozegrano na Łotwie w grudniu. W miniony weekend na wileńskim kartodromie spotkali się zawodnicy z Litwy, Łotwy, Białorusi, Niemiec czy Norwegii! Wyścigom towarzyszyło sporo emocji, a organizatorzy postanowili połączyć kilka kategorii we wspólne wyścigi.
„Kluczem do sukcesu jest prostota. 1 gokart, 1 zestaw opon, 1 butelka WD40 (aby zapobiec zamarzaniu akceleratora) i jesteś gotowy do wyścigów.” – przekonują organizatorzy Baltic Winter Cup. Na wileńskim torze, mimo bezśnieżnej pogody rywalizacja była bardzo udana. Aby wyglądała bardziej dynamicznie dla widzów połączono niektóre kategorie w jeden wyścig. To spowodowało, że na torze było około 20 kierowców w każdym biegu. Organizatorzy dopuszczają także pewne modyfikacje w sprzęcie, specjalnie na zimowy puchar. Kategorie takie jak Raket120, Micro, Mini, Junior i Senior jadą bez modyfikacji, jednak w kategoria CRAB jest na nie otwarta na i jak określają to organizatorzy, jest „diamentem w koronie zimowych zawodów”.
Zwycięzcami w sześciu klasyfikacjach zostali czterej Litwini, Łotysz i Białorusin. W kategorii Micro wygrał Łotysz Toms Strele, w Mini Litwin Dominykas Vinogrodskis, w Juniorze Ainis Klimavicius z Litwy, w Seniorze Białorusin Uladzimir Hrihoriev, w Raket120 Adrijus Rimkievicius z Litwy, a w modyfikowanej kategorii CRAB jego rodak Martynas Tankevicius.
Kolejny weekend Baltic Rotax Winter Cup odbędzie się już za kilka dni w łotewskiej Jelgavie. Kalendarz rozgrywek zobaczysz tutaj.
fot. Rotax Max Challenge Lithuania
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS