We włoskim Jesolo wystartował Bonus Cup czyli impreza zapowiadająca tegoroczny sezon organizowanego przez Węgrów Rotax CEE. W kilku kategoriach Polacy zabłysnęli, tradycyjnie. Nasi rodacy wrócili z kilkoma miejscami na podium zawodów.
W Jesolo obserwowaliśmy 17 polskich kierowców, którzy imprezą Bonus Cup rozpoczęli tegoroczny sezon wyścigowy. Polacy wystartowali w każdej z sześciu kategorii imprezy. Największy sukces odnieśli zawodnicy Micro Max, Mini Max i DD2 Masters.
W kategorii Micro Max tryumfował Juliusz Ociepa, a trzecie miejsce na podium zajął Franciszek Lassota. Obaj młodzi Polacy znakomicie prezentowali się w zawodach, wygrywając wspólnie wszystkie wyścigi o punkty. Franek Lassota zwyciężył w prefinale i finale, Juliusz w super finale. Zwycięzca dodatkowo wysoko punktował w wyścigach prefinałowym i finałowym notując drugie pozycje.
Na uwagę zasługuje również dobra postawa Franciszka Belusiaka, który dwukrotnie zanotował 5. pozycję, raz był 7. W klasyfikacji generalnej uplasował się tuż poza podium, na czwartym miejscu. W pierwszej dziesiątce stawki zawodów znalazł się również Klaudiusz Nykiel, który zajął 8. pozycję.
W kategorii Mini Max pozycję na podium zajął Maksymilian Obst. Drugie miejsce Maksa w klasyfikacji generalnej imprezy było wynikiem bardzo dobrej jazdy w trzech punktowanych wyścigach. W super finale Maks był trzeci, w finale drugi, a w prefinale zajął pierwszą pozycję. Rywalizację w tej kategorii wygrał Węgier Menyhert Krozser, a trzecie miejsce zajął Oscar Wurz. Kolejny Polak, Filip Niewiadomski uplasował się na 6. miejscu.
W gronie najszybszych kierowców DD2 na podium klasyfikacji Masters znalazł się Sławomir Murański. Druga pozycja Murańskiego była wynikiem bardzo dobrej jazdy w trzech wyścigach, choć w super finale najlepszy kierowca minionego sezonu w Europie dość pechowo stracił szansę na zwycięstwo w Mastersach i podium w DD2 Max. Polski mistrz w prefinale był trzeci, w łączonej stawce DD2, w finale zanotował piątą pozycję, a w super finale spotkał go przykry incydent. Jadąc na czwartej pozycji zderzył się z jednym z rywali i w efekcie przyjechał na metę na 10. miejscu. To pozbawiło go zwycięstwa w DD2 Masters i podium w DD2 Max (ostatecznie piąty). Jednak forma Murańskiego jest bardzo dobrym prognostykiem przed kolejnymi rundami CEE.
Klasyfikację DD2 Max wygrał Philipp Moitzi z Niemiec, a kolejne pozycje zajęli Fin Juuso Pantilla i Austriak Roberto Pesevski, który tryumfował również wśród Mastersów. Trzecie miejsce w DD2 Masters przypadło w udziale Węgrowi Fedorowi Gezie.
Warto wspomnieć, że jednym z czołowych kierowców kategorii juniorskiej był Patryk Donica, który w zawodach zanotował szósta pozycję. Wśród seniorów najlepszy Polak, Tymoteusz Ksiądz zajął dopiero 31. miejsce.
Kolejny weekend wyścigowy Rotax CEE odbędzie się na początku kwietnia we włoskiej Adrii.
fot. Miklos Hajósi, MK Racing Engines
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS