Piotr Protasiewicz został zwycięzcą kolejnego weekendu wyścigowego Roka w kategorii Mini. Podopieczny Wiktora Turkiewicza wygrał w Bydgoszczy pokonując dwójkę kierowców z teamu V-Kart, Karola Pasiewicza i Macieja Banasia.
Piotr Protasiewicz należy do głównych pretendentów do zwycięstwa w kategorii Mini Rok w tym sezonie. Sezon rozpoczął od udanych startów we Włoszech, tryumfował podczas inauguracyjnej rundy w Toruniu, a teraz wygrał w Bydgoszczy. Choć stawka kategorii jest liczna i wyrównana, młodziutki zielonogórzanin wydaje się być jednym z faworytów do zwycięstwa w tym roku.
Bydgoska runda zaczęła się pomyślnie dla Karola Pasiewicza. Kierowca z Łodzi zdobył pole position w treningu oficjalnym, a tuż za nim uplasował się jego teamowy partner Maciej Banaś. V-Kart Team ma w całej stawce aż pięciu kierowców. Trójka z nich zajęła pozycje w pierwszej dziesiątce czasówki, bowiem 10. pozycja przypadła Jerzemu Glacowi.
W walkę o zwycięstwo w rundzie włączyli się również podopieczni Dariusza Mruka z KRT Exprit Kuba Szablewski i Karol Czepiel. Szybki był również drugi z kierowców WTR BirelART Kamil Grabowski, który w obu biegach kwalifikacyjnych plasował się w pierwszej szóstce. Dwa piątkowe wyścigi kwalifikacyjne wygrał Piotr Protasiewicz, który finiszował minimalnie przed Karolem Pasiewiczem. W jednym z nich różnica między zawodnikami wyniosła zaledwie 0.003 sekundy.
Przed finał zawodów należał do Karola Pasiewicza, który na mecie zjawił się jako pierwszy. Ale tuż za nim finiszował Piotr Protasiewicz, który wydawać by się mogło kontrolował sytuację nie chcąc stracić możliwości startu z pierwszej linii w finale. Za plecami dwójki liderów było bardzo ciekawie, bo o kolejne miejsca walczyli Kuba Szablewski i Karol Czepiel, który wyraźnie przyśpieszył w Bydgoszczy, momentami będąc szybszym od teamowego kolegi.
W finale od pierwszych okrążeń obserwowaliśmy walkę o zwycięstwo czołówki. Piotr Protasiewicz sprytnie objął prowadzenie na drugim kółku, którego nie oddał aż do mety. Podobnie było z Maciejem Banasiem, który wykorzystał okazję by wbić się na trzecią pozycję. Ambitny kierowca V-Kart nawiązał jeszcze walkę o drugie miejsce z Karolem Pasiewiczem na ósmym okrążeniu, ale dwa kółka później stracił pozycję wicelidera przyjeżdżając na metę na trzecim miejscu.
Bardzo dobrą pracę wykonał w finale Kamil Grabowski, który ruszył do wyścigu z 12. pozycji, a na mecie zameldował się na 6. miejscu. Kierowca WTR BirelART z każdym okrążeniem sukcesywnie zdobywał pozycje, by na ostatnim decydującym kółku z powodzeniem zaatakować dwójkę rywali. Szósta pozycja Kamila odzwierciedla w pełni jego potencjał. Obecnie kierowca z Warszawy należy do ścisłej czołówki kategorii.
Pochwalić należy również Jerzego Glaca z V-Kart za walkę w finale – ostatecznie +P3 oraz Kajetana Gawrona za obronę swojej pozycji. Młodziutki tarnowianin wystartował z 9. miejsca, na początku stracił jedno oczko, ale ostatecznie zyskał meldując się na mecie na 8. pozycji. Sztuka ta nie udała się niestety dwójce kierowców z pierwszej dziesiątki, Hubertowi Laskowskiemu i Krzysztofowi Gardzielowi, którzy nie dowieźli swoich pozycji startowych notując na mecie 9. (-P3) i 12. (-P5) miejsce.
Doskonale w tej walce znalazła się Kinga Wójcik,
jedyna zawodniczka w stawce, która po spadku
na pierwszym kółku o pięć pozycji potrafiła się jednak podnieść
Ciekawa była rywalizacja w drugiej części stawki, gdzie na 12. finałowych okrążeniach kierowcy walczyli o pozycje często tasując swoje miejsca z okrążenia na okrążenie. Igor Seweryn, Jakub Rajski, Igor Borowski, Julian Śmiechowski, Alan Kruszyński, Dawid Marcinowski, Damian Mazurek czy Patryk Pawlikowski tworzyli bardzo dobre dla oka potyczki, choć bardzo daleko od miejsc premiowanych podium. Nie umniejsza to jednak ich roli w rywalizacji całego weekendu w kategorii Mini. Doskonale w tej walce znalazła się Kinga Wójcik, jedyna zawodniczka w stawce, która po spadku na pierwszym kółku o pięć pozycji, potrafiła się jednak podnieść i odzyskać cztery miejsca na mecie.
Jednak największym wygranym finału, oprócz zwycięzców, był z pewnością Gabriel Łukasiewicz. Kierowca KRT wystartował z ostatniej pozycji do decydującego wyścigu i pokonał na 12. kółkach 14 rywali, co dało mu największą liczbę wyprzedzeń. Faktem jest, że Gabriel zyskał sporo tuż po starcie, ale na kolejnych okrążeniach finału konsekwentnie przebijał się do przodu, zatrzymując się na 11. pozycji.
W klasyfikacji generalnej Mini prowadzi Piotr Protasiewicz (163 punkty), który wyprzedza Karola Pasiewicza (144) i Jakuba Szablewskiego (104).
Klasyfikacja finału kategorii Mini
1. Piotr Protasiewicz (WTR BirelART) +P1
2. Karol Pasiewicz (V-Kart) +0.078, -P1
3. Maciej Banaś (V-Kart) +0.451, +P2
4. Jakub Szablewski (KRT Exprit) -P1
5. Karol Czepiel (KRT Exprit) -P1
6. Kamil Grabowski (WTR BirelART) +P7
7. Jerzy Glac (V-Kart) +P4
8. Kajetan Gawron (CKT) +P1
9. Hubert Laskowski (AMO) -P3
10. Piotr Czaja (ERD) -P2
11. Gabriel Łukasiewicz (KRT Exprit) +P14
12. Krzysztof Gardziel (CKT) -P5
13. Bartosz Grzywacz (MG Racing) +P1
14. Jakub Rajski (V-Kart) +P1
15. Dawid Marcinowski (DSR) +P4
16. Julian Śmiechowski (Bambini) +P2
17. Igor Seweryn (DSR Racing Team) -P1
18. Patryk Pawlikowski (R-Team) +P3
19. Stach Nowicki-Wysoski (ERD) -P9
20. Dominik Garbaciak (Jastrzębski) +P4
21. Kinga Wójcik (Jastrzębski) -P1
22. Igor Borowski (St Racing) -P10
23. Damian Mazurek (KRT Exprit) -P1
24. Olaf Tyrakowski (R-Team) -P1
25. Alan Kruszynski (DSR) -P8
fot. Joanna Lenart (Shotsport.pl), Krzysztof Gawron
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS