Memoriał Igora Gila odbył się po raz drugi w Bydgoszczy. Tradycyjnie wyścigi finałowe niedzielnej rundy Rotax Max Challenge bydgoskiego weekendu majowego rozegrano jako poświęcone tragicznie zmarłemu Igorowi.
W najmłodszej kategorii Micro Max przed rokiem tryumfował Bartłomiej Piekutowski z Uniq Racing. W niedzielę najszybszy w memoriale okazał się Karol Litwiniec, który znakomicie pojechał wyścig. Na mecie wyprzedził Karola Pasiewicza, Filipa Matejczyka i ubiegłorocznego zwycięzcę. Karol Litwiniec od początku tegorocznego sezonu jedzie bardzo szybko i zalicza się do ścisłej czołówki kategorii. W Bydgoszczy pokazał się z jak najlepszej strony, a wyścig memoriałowy był dopiero drugim wygranym wyścigiem w jego kartingowej przygodzie, pierwszym na polskich torach. Swoją pierwszą wygraną kierowca z Warszawy zaliczył w lutym 2015 roku w niemieckim NKC.
W kategorii Mini Max w memoriale zwyciężył Marcel Kuc. Debiutujący w tym sezonie w wyższej kategorii zawodnik z Nowego Wiśnicza bez większych problemów poradził sobie z rywalami. Dzień wcześniej, w finale III rundy Rotax przyjechał na metę jako trzeci. W niedzielnym wyścigu finałowym zaliczanym do memoriału okazał się najszybszy. Kolejne miejsca na podium zajęli Jakub Kolasa i Szymon Jabłoński. Przed rokiem główne trofeum memoriałowe w tej kategorii zdobył Maciej Kocoń.
Wśród juniorów memoriał wygrał Mateusz Pyłka, trzeci przed rokiem. Kierowca zespołu Jastrzębski Racing zameldował się na mecie niemal trzy sekundy przed Piotrem Wiśnickim i partnerem z drużyny Mateuszem Kaprzykiem. Pyłka był zdecydowanie najszybszy w finale IV rundy Rotax. Prowadzenie uzyskał na czwartym okrążeniu i nie oddał go już do mety. W ubiegłym roku w memoriale kategorii Junior Max tryumfował Białorusin Dzianis Slaviński.
Sporą niespodzianką w kategorii Rotax Max Senior była wygrana Dawida Dziochy, który pokonał w wyścigu memoriałowym uczestników finału światowego Rotax Grand Final Jakuba Gregułę i Wiktora Welezińskiego oraz mistrza Polski Marcela Jastrzębowskiego. Radomianin przyjechał na metę ze znaczną przewagą przed Gregułą i Jastrzębowskim. W niedzielnej rundzie Rotax Max Challenge był nie do pokonania. Notował zwycięstwa w czasówce i obu wyścigach.
Rok temu w tej kategorii memoriał wygrał Łukasz Bartoszuk.
W kategorii DD2 Max fantastycznie pojechał Kacper Bielecki z Inter Cars Karting Team. Kierowca z Tomaszowa Lubelskiego, którego zobaczyliśmy na torze w Bydgoszczy po raz pierwszy w tym roku, zrewanżował się Łukaszowi Bartoszukowi, który tryumfował w minionym sezonie. Na mecie o prawie cztery sekundy wyprzedził największego rywala i o niemal dziesięć Sławomira Murańskiego. Bielecki był zdecydowanie najszybszy z całej stawki pewnie wygrywając memoriał.
W klasyfikacji DD2 Masters główną nagrodę za memoriał odebrał Sławomir Murański, ubiegłoroczny zwycięzca. Kolejne miejsca na podium zajęli Kiryl Biryuk i Dariusz Solich.
Niedzielną rundę i memoriał pamięci Igora Gila poprzedziły „okrążenia pamięci” wykonane przez wszystkich uczestników imprezy w Bydgoszczy. Na tor wyjechało około stu gokartów, by dwukrotnie okrążyć tor z małą prędkością. To już tradycja podczas memoriału Igora Gila.
Niezwykle symbolicznym elementem honorowej parady kartingowców była obecność na czele młodszego brata Igora Gila, Mikołaja, który rozpoczyna swoją przygodę z kartingiem.
Nie umiera ten, kto trwa w sercach i pamięci naszej.
Na Niebieskim spotkamy się torze…
fot. Polski Karting, Rafał Oleksiewicz, Piotr Augustyniak
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS