W Poznaniu rozegrano pierwszą serię międzynarodowych kartingowych mistrzostw Polski. Po raz pierwszy w historii rywalizowali również kierowcy pucharowej kategorii Rotax DD2 Max, w składzie której wystartował zdobywca pucharu świata Brytyjczyk Jordon Lennox-Lamb.
Angielski kierowca fabrycznego Birel ART po raz pierwszy zaprezentował się polskiej publiczności. Należał do zdecydowanych faworytów poznańskiej rywalizacji, ale nie wygrał inaugurującej mistrzostwa imprezy. Lepszy okazał się w Poznaniu Karol Jurmanowicz (na zdjęciu powyżej), który zwyciężył w dwóch wyścigach. Brytyjczyk uplasował się na drugim miejscu, a podium uzupełnił Łukasz Bartoszuk.
Jordon Lennox-Lamb (WTR Racing Birel ART).
Karol Jurmanowicz fantastycznie rozpoczął mistrzostwa zdobywając pole position w treningu oficjalnym. Start z pierwszej pozycji dał mu zwycięstwo w pierwszym z czterech wyścigów rywalizacji. Lennox finiszował jako trzeci, a druga pozycję w inaugurującej zawody odsłonie DD2 zajął Łukasz Bartoszuk.
Walka w tej kategorii była bardzo zacięta. W trzech wyścigach tryumfował inny zawodnik, co było potwierdzeniem wysokiego poziomu rywalizacji. Drugi wyścig o punkty zakończył zwycięstwem Łukasz Bartoszuk, który finiszował przed Lennoxem-Lambem i Kacprem Bieleckim. I to właśnie kierowca z Tomaszowa Lubelskiego okazał się najszybszy w trzeciej odsłonie DD2 Max. W niedzielnym wyścigu przyjechał na metę jako pierwszy, zostawiając w tyle Lennoxa i Karola Lubasa, meldujących się na mecie na kolejnych miejscach. Lennox-Lamb pokazał w tym biegu prawdziwą klasę. Tuż po starcie w wyniku incydentu stracił wiele pozycji, ale ostatecznie przyjechał na metę jako drugi.
Karol Lubas w barwach JR Racing. Zameldował się na mecie jednego z wyścigów na trzeciej pozycji.
Niedzielny drugi wyścig, a czwarty w całych zawodach DD2 zdecydował o ostatecznej klasyfikacji. Znów w głównej roli zobaczyliśmy Jurmanowicza, który przyjechał na metę z dwusekundową przewagą. Fantastyczną walką do samego końca uraczyli nas Kacper Bielecki i Jordon Lenox-Lamb. Ostatecznie Brytyjczyk zameldował się na mecie na drugim miejscu, a Bielecki finiszował jako trzeci.
Kacper Bielecki należał do najszybszych. Ostatecznie jednak poza podium zawodów w Poznaniu.
Poznańskie zawody zgromadziły na starcie 12 kierowców DD2. Grzechem byłoby nie wspomnieć o pozostałej stawce zawodników. Trzon tej kategorii stanowili również wspomniany Karol Lubas, Michał Białach i Sławomir Murański, niestety, tym razem poza podium. W Poznaniu zaprezentowała się również Wiktoria Pankiewicz, która po groźnym wypadku w Formule 4 na włoskim torze Imola po raz pierwszy zaprezentowała się w rywalizacji kartingowej. W Poznaniu widzieliśmy również Mateusza Szulińskiego, który rywalizował w dwóch seniorskich kategoriach Rotaxa. Oprócz DD2 Max wystartował również w Senior Max i zdecydowanie lepiej zaprezentował się w dwubiegowym DD2.
Sławomir Murański (Wyrzykowski Motorsport).
Wiktoria Pankiewicz w Poznaniu wystartowała w barwach zespołu KRK.
Warto wspomnieć również o „mastersach”, którzy także rywalizowali w Poznaniu. Dariusz Solich i Przemysław Wójcicki toczyli ze sobą zaciekłe boje w drugiej części stawki, a w jednym wyścigu zobaczyliśmy również Daniela Zająca, lidera kategorii Rok GP, który zdecydował się na start w DD-dwójce.
Klasyfikacja indywidualna DD2:
1. Karol Jurmanowicz POL 126 pkt (50/26/0/50)
2. Jordon Lennox-Lamb GBR 120 (32/40/40/40)
3. Łukasz Bartoszuk POL 116 (40/50/16/26)
4. Kacper Bielecki POL 114 (26/32/50/32)
5. Karol Lubas POL 74 (19/22/32/20)
6. Michał Białach POL 63 (22/19/19/22)
7. Mateusz Szuliński POL 62 (18/18/26/17)
8. Sławomir Murański (M) POL 62 (20/20/22/0)
9. Wiktoria Pankiewicz POL 56 (15/17/20/19)
10. Dariusz Solich (M) POL 50 (14/15/17/18)
11. Przemysław Wójcicki (M) POL 50 (16/16/18/0)
12. Daniel Zając (M) POL 17 (17/DNS/DNS/DNS)
*do klasyfikacji liczą się trzy najlepsze wyścigi
* (M) – klasyfikacja DD2 Masters
fot. Rafał Oleksiewicz (Polski Karting)
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS