Jednym z najlepszych kierowców weekendu Rotax Euro Challenge w Castelletto di Branduzzo był Włoch Paolo De Conto. Ścigający się w fabrycznym zespole CRG były dwukrotny mistrz Europy okazał się najlepszy w stawce DD2. W każdym wyścigu meldował się na mecie z dużą przewagą.
Sympatyczny Włoch w tym sezonie przeszedł z fabrycznego zespołu Birel ART do CRG i notuje spore sukcesy. W jego miejsce do zespołu Birela przeszedł Brytyjczyk Jordon Lennox-Lamb, którego również widzieliśmy w Castelletto. Lennox ścigał się w kategorii Max, tej samej, w po długiej przerwie zobaczyliśmy Polaka Karola Dąbskiego.
De Conto jechał nieprawdopodobnie szybko, mając za sobą równie szybkich rywali. Węgra Ferenca Kancsara i lidera klasyfikacji DD2 w Euro Challenge Francuza Anthonego Abbasse. Główne postaci DD-dwójki nie znalazły jednak patentu na Włocha, który w jednym z wywiadów, bardzo skromnie skomentował swój udział w rundzie Euro Challenge. – Staram się jechać do przodu i nie bawić się z moimi rywalami – mówił komentatorowi wydarzeń w Castelletto Chrisowi Dawesowi, tuż po wyścigach kwalifikacyjnych.
Prefinał De Conto pojechał fenomenalnie. Niemal trzy sekundowa przewaga nad Kancsarem była odzwierciedleniem dystansu z poprzednich wyścigów tego weekendu. Jego jazdę skomentował również reprezentant Republiki Południowej Afryki Christiano Morgado, wielokrotny zwycięzca Grand Final w kategorii DD2 Masters, który również rywalizował w Castelletto. – Poziom jazdy De Conto jest niesamowity – skwitował Morgado.
Zwycięstwo De Conto w klasyfikacji DD2 nie podlegało dyskusji. W finale Włoch wyprzedził na mecie Ferenca Kancsara i rewelacyjnie jadącego w decydującym wyścigu Fina Rasmusa Markkanena. Kolejne pozycje zajęli Francuz Anthony Abbasse i Niemiec Marcus Schirmer. Abbasse czekała jednak przykra niespodzianka w paku maszyn. Został zdyskwalifikowany z przyczyn technicznych.
W stawce zobaczyliśmy również ścigającego się w barwach polskiego Uniq Racing Tomokazu Kawase (na zdjęciu poniżej). Japończyk, który wygrał pierwszą rundę Euro Challenge w kategorii Masters we francuskim Salbris tym razem nie miał szczęścia. W finale popularny “Tomek” zakończył udział już na drugim okrążeniu. W klasyfikacji DD2 Masters zajął 28. miejsce. Wygrał Christiano Morgado.
Fot. Mirosław Stępiński (Polski Karting), Polski Karting/rgmmc.com
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS