Rotax Grand Finals. Wielkie święto kartingowców z całego świata. Najlepsi kierowcy występujący w Rotax Max Challenge każdego roku spotykają się w jednym miejscu, aby rozstrzygnąć któremu z nich należy się miano najlepszego z najlepszych w danym roku. Polacy również uczestniczą w tej imprezie. Od 11 lat nasi kierowcy ścigają się w Grand Finals zaznaczając swoja obecność w wielkiej kartingowej rodzinie.
W tegorocznym finale mamy największą reprezentację. Dwunastu kierowców z Polski stanie do walki w sześciu kategoriach, a najwięcej z nich zobaczymy wśród najmłodszych. Maciej Gładysz, Maksymilian Obst i Jonathan Madden wystąpią w gronie 36 najlepszych zawodników Micro Max z całego świata.
Kim są nasi najmłodsi zawodnicy? To prawdziwi kartingowi gladiatorzy, którzy w tym sezonie zawojowali polskie i zagraniczne rozgrywki. Maciej Gładysz był bezkonkurencyjny w Polsce, zdobył tytuł mistrza. Maks był najszybszy w Rotax Grand Festival, wygrywając tę międzynarodową imprezę dał Polsce czwarte z rzędu zwycięstwo, a Jonathan zwyciężył w Rotax Nordic Challenge będąc pierwszym Polakiem, który wygrał tę nową europejską serię.
Przyjrzyjmy się zatem najmłodszym Polakom w Rotax Grand Finals.
Maciej Gładysz. Gladiator z Tarnowa.
Jest najmłodszym polskim kierowcą występującym w Rotax Grand Finals w historii wystepów polskiej reprezentacji. Wygrał puchar Polski Rotax Max Challenge Poland, jako pierwszy z wszystkich krajowych zawodników zdobywając bilet na Grand Finals.
Dwukrotnie tryumfował w mistrzostwach Polski, wygrał tytuł kartingowego mistrza kraju i mistrza Polski młodzików. Niezwykły talent młodziutkiego tarnowskiego kierowcy, który eksplodował w roku ubiegłym zaprowadził go wprost do portugalskiego Portimao, gdzie dziś występuje w elicie zawodników Rotax Max Challenge.
Na co dzień jest reprezentantem rodzinnego zespołu Gładysz Karting Team, w którym wespół z siostrą Natalią ściga się w polskich i międzynarodowych seriach. Na torze w Portimao jest po raz drugi, w Rotax Grand Finals występuje po raz pierwszy, będąc tegorocznym debiutantem. Mechanikami Macieja Gładysza w Portimao są Czech Venca Froněk i Radosław Kręt.
Maksymilan Obst. Austriacki zwycięzca.
Gdy po raz kolejny Polacy wystąpili w finale europejskim Rotax Grand Festival po cichu liczyliśmy na czwarty tryumf w tej międzynarodowej imprezie. Maksymilian, jeden z liderów polskiej serii stanął na wysokości zadania wygrywajac niezwykle silnie obsadzoną imprezę i kontynuując polską znakomitą passę zwycięstw. Wicemistrz Polski i drugi kierowca kartingowego pucharu Rotax Max Challenge Poland znakomicie rozpoczął tegoroczne rozgrywki i od początku zaliczał się do liderów polskiej serii. Jako pierwszy z Polaków otrzymał przepustkę na finał światowy, bowiem festiwalowe zwycięstwo młodziutkiego kierowcy dało mu bilet – jedyny w tej imprezie!
Podobnie jak Maciek Gładysz w Rotax Grand Finals Maks debiutuje, ale również jak on na torze w Portimao jest po raz drugi. W wielkim finale występuje z numerem 1!
Reprezentuje zespół Bambini Racing, a jego mechanikiem na Rotax Grand Finals jest Konrad Szafrański.
Jonathan Madden. Nordycki tryumfator.
Na polskich torach obserwujemy go od kilku sezonów, ale w tym roku Jonathan jest naprawdę fantastyczny. Kierowca z Leszna to pierwszy Polak, który wygrał międzynarodową serię Rotax Nordic Challenge, gdzie zdobył bilet na Rotax Grand Finals. W tegorocznych rozgrywkach w Polsce i poza granicami należał do ścisłej czołówki najmłodszej kategorii. Znakomite występy w krajach nadbałtyckich dały mu przepustkę na wielki finał światowy.
Spotkać go możemy na wielu kartingowych imprezach, ściga się w Polsce w Rotax Max Chalenge Poland oraz w wielu krajach europejskich w Rotax CEE i Nordic Challenge. W tym sezonie nie mogło go zabraknąć również w festiwalu Rotax w Austrii, gdzie wraz z Maksem i Maćkiem walczył o pierwszy bilet dla Polaka na wielki finał. Jest debiutantem w Grand Finals, ale na torze w Portimao gości po raz drugi. Reprezentuje barwy Alpha Karting by WMR, a jego mechanikiem w Portugalii jest Michał Warchoł.
Jonathan jest półkrwi Irlandczykiem, a ciekawostką jest, że jego wujkowie są mistrzami świata w żużlu.
Jakie szanse mają nasi najmłodsi w tegorocznym Rotax Grand Finals? W treningach poprzedzających czasówkę prezentowali się bardzo dobrze. Każdy z nich w jednej sesji znalazł się w pierwszej dziesiątce, a najlepszy wynik uzyskał Jonathan, który był 3. i 6.
W środowym treningu oficjalnym na torze zobaczymy wszystkich 36 kierowców najmłodszej kategorii, w której największą reprezentacje stanowią …Polacy. Rywalizacja ma kilku cichych faworytów do zwycięstwa. Miejmy nadzieję, że jednym z nich będzie któryś z polskich kierowców.
fot. Rafał Oleksiewicz (Polski Karting)
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS