Kacper Bielecki po raz drugi zwyciężył w rywalizacji DD2 Max tegorocznego sezonu Rotax Max Challenge Poland. I po raz drugi wygrał finał startując z ostatniej pozycji. To niesamowite jakie tempo ma w tym sezonie kierowca Inter Cars Karting Team. Jednak mimo wygranych przez Kacpra Bieleckiego dwóch rund serii, liderem klasyfikacji generalnej jest Karol Jurmanowicz.
W Słomczynie widzieliśmy po raz kolejny próbkę umiejętności Kacpra Bieleckiego, ubiegłorocznego zwycięzcy Rotax CEE w najszybszej kategorii. Po raz kolejny Kacper ruszył do finału z ostatniej pozycji i po raz kolejny wygrał, pokonując w finale wszystkich konkurentów z Karolem Jurmanowiczem na czele. Mistrz Polski w DD2 Max zachował jednak prowadzenie w klasyfikacji generalnej i przed rundą w Bydgoszczy otwiera stawkę.
Rywalizacja w drugiej rundzie w Słomczynie to przede wszystkim walka najszybszych kierowców, Karola Jurmanowicza, Kacpra Bieleckiego, Michała Białacha, do których już w Toruniu dołączył najlepszy wśród „mastersów” Sławomir Murański. Dobre tempo mieli w ostatni weekend również Paweł Sadomski i Tomasz Ferdin, którzy stanowili zaplecze ścisłej czołówki. Ciekawie wyglądała również rywalizacja w DD2 Masters. Widzieliśmy w niej aż 9 zawodników, którzy podczas inauguracji pokazali, że stanowią siłę kategorii DD2.
Trening oficjalny to wygrana Karola Jurmanowicza, który był niezwykle szybki w czasówce. Wyprzedził największych rywali z zespołu Mariusza Bieleckiego o niecałe 0.2 sekundy, a ciekawostką jest, że Kacper Bielecki i Michał Białach uzyskali niemal identyczny czas. Różnica między nimi wynosiła zaledwie 4 tysięczne sekundy (odpowiednio: 53.323 i 53. 327)! Już po czasówce widać było, kto będzie liczył się w walce o podium tych zawodów i takie prognozy się sprawdziły.
Wyścigi kwalifikacyjne to zacięta walka Kacpra Bieleckiego i Karola Jurmanowicza, którym statystował Michał Białach. Obaj liderzy jechali bardzo blisko siebie, jednak to Kacper Bielecki dwukrotnie mijał linię mety jako lider. Za plecami pierwszej trójki trwała głównie walka o stawkę DD2 Masters. Przewodził jej Sławomir Murański, który wygrał w tej klasyfikacji pierwszy wyścig, ale w drugim przedwcześnie zakończył rywalizację. Wówczas najszybszy był wśród „mastersów” Kiryll Biryuk.
W przed finale nieoczekiwanie Kacper Bielecki zatrzymał się na ostatnim okrążeniu. Awaria nie pozwoliła mu dojechać do mety na pierwszym miejscu. Mało tego, do najważniejszego wyścigu miał ruszyć z przed ostatniej, szóstej linii.
Walka kierowców w DD2 to nie tylko pojedynki indywidualne. Wiodące zespoły: Inter Cars Karting Team oraz Wyrzykowski Motorsport toczą również batalię teamową. Widać to było już w minionym roku, kiedy tzw. „team orders” dało się zauważyć jak na dłoni z głównej trybuny toru w Słomczynie. Nic w tym dziwnego, że kierowcy poszczególnych zespołów wspierają się wzajemnie. Dodaje to dodatkowego smaczku rywalizacji, a kibicom dodatkową porcję emocji. Kacper Bielecki, startując z ostatniej linii miał więc do pokonania aż czterech kierowców zespołu Marka Wyrzykowskiego, a mógł liczyć jedynie na wsparcie Michała Białacha.
„Team orders” dało się zauważyć jak na dłoni
z głównej trybuny toru w Słomczynie.
Finałowa rozgrywka była niesamowicie ciekawa i nie pozbawiona emocji. Bielecki bez większych trudności przebił się na piąte miejsce już w kilka okrążeń po starcie. Później wyprzedził Pawła Sadomskiego i gdy wydawało się, że podobnie jak w Toruniu, pójdzie mu bardzo łatwo, zaatakował Sławomir Murański. Jadąc na trzeciej pozycji z pewnością widział kątem oka czarny kask kierowcy z Tomaszowa Lubelskiego. Wyprzedził Michała Białacha i chcąc pomóc Karolowi Jurmanowiczowi delikatnie zwolnił dwójkę „interkarsów”. Jurmanowicz uciekł na bezpieczny dystans, ale nie na długo. Oto bowiem w połowie finałowego dystansu Bielecki przejął inicjatywę. Ruszył na jednym z zakrętów do przodu i udanie minął Murańskiego. Na siedem kółek do mety miał już przed sobą tylko Jurmanowicza.
Podobnie jak w Toruniu dopadł lidera na ostatnim okrążeniu. Na inaugurację perfekcyjnie wyczekał Karola Jurmanowicza, uśpił go i wyprzedził na kilka zakrętów przed metą. Teraz zaatakował bez pardonu, ocierając się bocznym zderzakiem o wóz lidera wyścigu. O mały włos, a Karol Jurmanowicz wypadłby z trasy. Wszystko jednak odbyło się w granicach przepisów i Bielecki po raz kolejny finiszował jako pierwszy w finale. Po raz kolejny startując z końca stawki…
Walkę o podium zwycięsko zakończył również Michał Białach, który ostatecznie, również na ostatnim okrążeniu pokonał Sławomira Murańskiego. Ten jednak udowodnił to, o czym mówił już dawno. W Słomczynie był niezwykle konkurencyjny dla młodszych kierowców DD2 Max, a finał tylko to potwierdził.
W klasyfikacji generalnej DD2 Max prowadzi Karol Jurmanowicz, który ma na koncie 167 punktów. Tuż za nim Kacper Bielecki (143) i Michał Białach (136). Czwarty jest Sławomir Murański (105).
Przeczytaj opis rywalizacji DD2 Masters w Słomczynie
Klasyfikacja finału kategorii DD2 Max
1. Kacper Bielecki (Inter Cars Karting Team) +P11
2. Karol Jurmanowicz (Wyrzykowski Motorsport) +0.137, -P1
3. Michał Białach (Inter Cars Karting Team) +3.125, -P1
4. Sławomir Murański (Wyrzykowski Motorsport) -P1
5. Paweł Sadomski (CRG RDP) =
6. Tomasz Ferdin (Wyrzykowski Motorsport) -P2
7. Kirill Biryuk (JR Racing) +P2
8. Sławomir Sikora (CRG RDP) -P1
9. Tomasz Wilczyński (Ernst Racing) -P3
10. Maciej Czerwiński (Wyrzykowski Motorsport) -P2
11. Zbigniew Marek (team prywatny) -P1
12. Szymon Pikula (Ernst Racing) +P1
13. Łukasz Siwik (Ernst Racing) -P2
fot. Rafał Oleksiewicz (Polski Karting)
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS