Julia Obłój po raz kolejny wystartuje na polskich torach w barwach zespołu K-Dyno. Drużyna jest już po pierwszej imprezie. We włoskiej Adrii trójka kierowców drużyny Grzegorza Kręta wystartowali w inauguracyjnej rundzie Rotax CEE.
Julia Obłój, Karol Kręt i nowa twarz w zespole Oskar Pomorski, rywalizowali na torze w Adrii tydzień temu. Jedyna zawodniczka drużyny zajęła 11. pozycję w kategorii Micro Max. Jej dwaj koledzy uplasowali się na 20. i 23. miejscu wśród zawodników Mini.
Włoska impreza była ważnym elementem przygotowań zespołu do polskiego sezonu, który za dwa tygodnie rozpocznie się na torze w Toruniu. Czego możemy spodziewać się po kierowcach K-Dyno? Z pewnością walki i nieustępliwości, podobnie jak przed rokiem. Drużynę zasilił Oskar Pomorski, mistrz Polski młodzików najmłodszej kategorii, który w tym sezonie pojedzie o klasę wyżej. Dołączy tym samym do Karola Kręta, którego znamy z ubiegłego roku z rywalizacji w tej kategorii. A Julia? Właśnie… Naszym zdaniem szykuje nam się czarny koń rozgrywek wśród najmłodszych.
O Julii i jej torowych wyczynach pisaliśmy już w ostatnim wydaniu Polskiego Kartingu. Zawodniczka to niezwykle zadziorna na torze i nieustępliwa. Świetnie prezentowała się w roku ubiegłym, który był jej debiutem. We Włoszech znów błysnęła swoimi umiejętnościami. 17. czasówka, 13. pozycja w prefinale, 14. w finale. Ale w wyścigu super finałowym była 7 z trzecim czasem! W efekcie 11. miejsce w międzynarodowej stawce 32 kierowców.
To nie przypadek. To spory postęp w poczynaniach młodziutkiej zawodniczki z Krakowa. Przypomnijmy. Debiutowała w sezonie 2016. Po raz pierwszy wystąpiła w CEE. A impreza we Włoszech była pierwszą oficjalną od października ubiegłego roku. Nowy tor, nowe podwozie, świetny wynik. To spory potencjał i sygnał dla rywali w Polsce.
fot. Marcin Kowalski (FotoKarting.com)
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS