Rok Cup Nord czyli północna strefa Roka we Włoszech rozpoczęła swoją rywalizację. Inauguracyjne zawody odbyły się na torze w Adrii, gdzie nie zabrakło również polskich kierowców. Wynik imprezy cieszy, bo kilku naszych zawodników stanęło na podium.
W kategorii Mini Rok drugą pozycję zajął Tymoteusz Kucharczyk, kierowca fabrycznego TB Kart, któremu zabrakło zaledwie 0,2 sekundy do zwycięstwa w wyścigu finałowym. Młodziutki Polak ruszył do walki w finale z czwartej pozycji i przez większość okrążeń prowadził, jednak na dwa kółka przed końcem stracił pozycję lidera, wyprzedzony przez Włocha Federico Albanese. Metę przekroczył ułamki sekund za zwycięzcą. Szkoda, bo forma polskiego kierowcy z tygodnia na tydzień zwyżkuje. Kwestią czasu jest jego zwycięstwo w imprezie na włoskiej ziemi. Pech, że nie nastąpiło to już w ten weekend. Warto jednak wspomnieć, że Tymek zaliczył w tych zawodach pole position, a więc wygrał czasówkę, a w półfinale był drugi.
Cieszy również postawa innych polskich kierowców w najmłodszej kategorii zawodów w Adrii. Przede wszystkim Jerzego Glaca, który uplasował się tuż za podium. Krakowianin ścigający się w ekipie Andrzeja Szymańskiego V-Kart przez całą imprezę odgrywał kluczową rolę w stawce. W jednym z wyścigów półfinałowych zanotował nawet najlepszy czas. W finale wystartował z szóstego pola i już po starcie zajął czwarte miejsce, którego nie oddał do mety. Warto zaznaczyć, że był to debiut Jurka we włoskich zawodach. Brawo!
W kategorii Mini wystartowali również Karol Pasiewicz (10. pozycja), Kacper Sztuka (11.), Maciej Banaś (14.), Bartłomiej Piekutowski (16.), Alan Czyż (17.), Gleb Protasov (24.) oraz Marcel Kuc, który nie został sklasyfikowany w wyścigu finałowym kończąc rywalizację na okrążeniu formującym. W najmłodszej kategorii wystąpili również Kajetan Gawron i Jakub Rajski, jednak obaj kierowcy zakończyli udział w imprezie na wyścigu półfinałowym.
W kategorii juniorskiej zawodów w Adrii mieliśmy jednego reprezentanta. Był min Piotr Świeżaczyński, który w czasówce uzyskał 23. miejsce, w półfinale zanotował 29. miejsce, a w wyścigu finałowym był 24. Kategorię wygrał Włoch Leonardo Caglioni, a kolejne pozycje zajęli jego rodacy Francesco Sabella i Alberto Bernardi.
Warto wspomnieć, że wśród juniorów wystartowali również dwaj litewscy kierowcy polskiego zespołu Wiktora Turkiewicza, WTR BirelART, Gustas Grinbergas i Kajus Siksnelis. Zajęli w finale kolejno 5. i 22. pozycję.
W kategorii Rok Senior wystąpiło pięciu Polaków. Najlepszy wynik uzyskał znany z występów we Włoszech w ostatnim czasie Kacper Szczurek, który znalazł się na podium. Trzecia pozycja Kacpra to wynik na miarę jego możliwości, bowiem już wielokrotnie widzieliśmy go w czołówce włoskich zawodów. Tyle, że wcześniej występował wśród juniorów.
Tuż za nim uplasował się Maciej Szyszko, który również przeniósł się do kategorii seniorskiej. A piątą pozycję zajął jego starszy brat Szymon, zwycięzca finału międzynarodowego Roka sprzed dwóch lat.
Jedenasty w finale imprezy był Mateusz Kaprzyk, również debiutujący wśród seniorów, a na pozycji 16. sklasyfikowano Bartosza Milę, który tegoroczny sezon rozpoczął od współpracy z włoską ekipą B.M. Karting. Bartosz jechał bardzo dobrze i ukończył wyścig na 9. pozycji, ale 10-sekundowa kara nałożona przez sędziów spowodowała przesunięcie w klasyfikacji.
Kategoria seniorska również miała zwycięzców z Włoch. Pierwszy był Cristian Comanducci, a drugą pozycję zajął Danny Carenini.
Kolejne zawody północnej strefy odbędą się na początku marca w Nizza Monferrato.
fot. Italo Benedetti (Sportinphoto.com), Mariusz Glac
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS