WSK Champions Cup w kategorii KZ2 dla CRG. Trójka kierowców związanych z fabryką zajęła trzy pierwsze pozycje w stawce najszybszej kategorii. Czy jest to pierwszy sygnał dominacji CRG w rywalizacji tej kategorii w tym roku?
We włoskiej Adrii swój sezon zainaugurowała seria WSK. W Champions Cup wystartowało prawie 250 kierowców, a w najszybszej biegowej kategorii KZ2 29 zawodników. W akcji zobaczyliśmy wiele gwiazd kartingu z braćmi Lorandi, Alessio i Leonardo, braćmi Pex, Stanem i Jorritem oraz Flavio Camponeschim, Rickiem Dreezenem, Felice Tiene, Davide Fore, Thomasem Joynerem czy Alessio Piccinim na czele. Rywalizacja była niezwykle ciekawa i emocjonująca, godna inauguracji WSK w tym sezonie.
Po czasówce na pierwszy plan wysunęli się były mistrz świata Flavio Camponeschi z Włoch, Niemiec David Beckman i Francuz Jeremy Iglesias. Kwalifikacje znakomicie pojechali jednak bracia Pex, którzy zajęli czołowe pozycje. Liderem po kwalifikacjach był jednak Jeremy Iglesias, kierowca fabryki Formula Kart, który minimalnie wyprzedził gwiazdę CRG Camponeschiego po trzech wyścigach eliminacyjnych.
W prefinale Pexowie przejęli inicjatywę zajmując dwie pierwsze pozycje, a w dwa kolejne miejsca wbili się głodni sukcesu Włoch Matteo Vigano z Tony Karta i Belg Rick Dreezen ścigający się dla austriackiego BirelArta. Gdy wydawało się, że w finale kierowcy CRG stoczą walkę o podium z włoskim kierowcą „zielonych” do głosu wrócił Flavio Camponeschi, który znakomicie pojechał wyścig zajmując drugą pozycję.
Pex-Camponeschi-Pex – tak wyglądało ostatecznie podium pierwszej imprezy WSK we Włoszech. CRG zgarnęło trzy trofea i odniosło swój pierwszy sukces. To również sygnał dla innych liczących się fabryk, że w tym sezonie kierowcy „czarnych” będą znaczącą siłą w rywalizacji najszybszych kierowców.
fot. CRG Racing Team
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS