Przedwczoraj doszło do bardzo poważnego wypadku w Kijowie. Ranny został szef kartingowej ekipy Borsch Racing, Giennadiy Borsch. Sprawcą tego zdarzenia był pijany kierowca Porsche Cayenne, który czołowo zderzył się z busem prowadzonym przez Gienadiya Borscha.
Do wypadku doszło około godz. 21 na ulicy Bohaterów Stalingradu w Kijowie. Prowadzony przez pijanego kierowcę Porsche Cayenne jechał lewym pasem czteropasmowej ulicy i z impetem czołowo uderzył w doskonale znanego polskim kibicom kartingowym Mercedesa Sprintera, którym w przeciwnym kierunku podróżował szef zespołu Borsch Racing. W wyniku wypadku poważnie ranny został Giennadiy Borsch, który ze złamaniami nóg został przewieziony do szpitala. Zdaniem świadków zdarzenia od śmiertelnych obrażeń uratował go zapięty pas bezpieczeństwa.
Kierowca Porsche odniósł lekkie obrażenia. Był pijany i po zdarzeniu zaatakował jednego z policjantów. Próbował również uciec z miejsca zdarzenia.
Giennadiy Borsch jest obecnie w szpitalu. W krótkiej rozmowie z nami zapewnił, że czuje się już lepiej i wszystko będzie dobrze. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia.
Ekipa Borsch Racing wielokrotnie uczestniczyła w rozgrywkach kartingowych w Polsce, głównie w pucharze Rotax Max Challenge Poland. W barwach zespołu ścigali się na polskich torach między innymi Tymofii Stepashko, Slava Putiatin, Rita Shchygolieva. Edgar Antilogov czy Rostislav Kostina. Drużyna ścigała się również w Central Eastern Europe Rotax Max Challenge.
Fot. Archiwum Borsch Racing, TheKyiv.City
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS