Jest najmłodszym mistrzem Polski kategorii KF Junior w historii polskiego kartingu. Uczestnik Rotax Grand Finals, jeden z najszybszych kierowców serii Rotax w Polsce i centralnej Europie.
Czy zobaczymy go za kilka miesięcy na kartingowych torach czy może za kierownicą bolidu lub samochodu Renault? Bardzo możliwe, że ostatnia runda w Słomczynie sezonu 2016 była także ostatnią rundą Kuby Greguły w rozgrywkach kartingowych w Polsce…
Jakub Greguła bez wątpienia należy do grona najbardziej utalentowanych polskich kierowców ostatnich lat.
Postać krakowskiego zawodnika i jego kilkuletnia przygoda ze sportem kartingowym, którą mieliśmy okazję śledzić, to doskonały dowód na potencjał jaki drzemie w młodych kierowcach w Polsce. A droga, jaką ten sympatyczny, niezwykle zdyscyplinowany i pokorny młodzieniec przebył w ostatnim czasie pokazuje tylko, że ciężką pracą i niezwykłą determinacją można osiągnąć bardzo wiele.
Choć znamy go już doskonale z rywalizacji kartingowej na polskich i europejskich torach, Greguła bez wątpienia stoi u progu kariery przez duże K. Jest jeszcze jedną nogą w wyścigowym przedszkolu jako kartingowiec, ale coraz wygodniej rozsiada się na samochodowym fotelu. Kwestią czasu jest tylko, gdy zobaczymy go w wyższej serii wyścigowej. Czy będzie to bolid czy samochód z dachem, okaże się w niedalekiej przyszłości.
Warto w tym momencie jednak prześledzić kilkuletnią kartingową przygodę krakowskiego kierowcy, który po raz pierwszy za kierownicą gokarta zasiadł w 2011 roku.
Więcej przeczytasz w styczniowym wydaniu Polskiego Kartingu.
fot. Rafał Oleksiewicz (Polski Karting)
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS