DD Motorsport może być zadowolony ze startu Marcina Zając we włoskim Lonato. Kierowca zespołu był w gronie trzech Polaków, którzy wystąpili w kategorii juniorskiej podczas imprezy we Włoszech. Zawody zaliczano do 7. odsłony północnej strefy Rok Cup oraz trzeciej rundy Pucharu Lata.
Korzystając z chwili przerwy w polskim sezonie pucharu Roka Marcin Zając zdecydował się na start we włoskich zawodach. Miał to być trening przed zbliżającymi się kolejnymi rundami polskiej serii Rok i pierwszy szlif przygotowujący kierowcę DD do udziału w jesiennym finale międzynarodowym na torze w Lonato. Występ był udany, bowiem młodszy z braci Zająców udowodnił, że potrafi się ścigać szczególnie w finałowym wyścigu, kiedy to pokonał w walce na torze wielu rywali i przesunął się w klasyfikacji aż o 21 pozycji.
Startujący niemal z końca stawki Polak już na pierwszym okrążeniu zyskał 10 pozycji. Na kolejnych konsekwentnie zyskiwał, by po 16 finałowych kółkach zakończyć rywalizację na 15. pozycji. Ostatecznie uplasował się na 14. miejscu, bowiem karę za zderzak otrzymał inny z Polaków Maciej Szyszko i przesunął się za Marcina Zająca w klasyfikacji.
Bilans Marcina Zając w Lonato to 9. czasówka z grupie (ogółem 21), 9. miejsce w wyścigu eliminacyjnym (10-sekundowa kara za zderzak – ostatecznie 18. pozycja, ostatnia kwalifikująca do finału), 15. pozycja w wyścigu finałowym (ostatecznie 14. miejsce po karach dla rywali).
Przypomnijmy, że Marcin Zając po dziesięciu rundach polskiej serii pucharowej Roka zajmuje czwartą pozycję w stawce ze stratą 52 oczek do trzeciego w klasyfikacji Szymona Urbaniaka. Cel, jaki zespół postawił przed młodym kierowcą to podium na koniec sezonu. Czy go osiągnie? Przekonamy się na kilka tygodni. Najbliższy weekend wyścigowy Rok Cup Poland już za kilka dni w Toruniu.
fot. Joanna Lenart (shotsport.pl)
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS