Zespół Bielecki Motorsport walczy o zwycięstwo w International Rotax Poland Trophy. Drużyna Mariusza Bieleckiego jest głodna sukcesu w tym sezonie. Z pewnością walki o bilet na finał światowy nie odpuści. W DD2 Max wystawia trzech kierowców. Wraca na tor Kacper Bielecki.
Kacpra Bieleckiego nie widzieliśmy w inauguracyjnych rundach Rotax Max Challenge w Starym Kisielinie. Jeden z najlepszych kierowców DD2 Max „odpuścił” rywalizację w pucharze Polski. Zobaczyliśmy go jednak trochę wcześniej w pierwszej rundzie CEE, gdzie wprost zdeklasował rywali. Bielecki przypomniał wszystkim o swojej obecności w doskonale znany wszystkim sposób. Wygrywając wszystko, co było do wygrania w imprezie; od czasówki, przez wszystkie wyścigi, po najlepsze czasy okrążeń w każdym z nich. To był Kacper Bielecki, którego doskonale pamiętamy z rywalizacji juniorskiej, gdzie z doskonałą skrupulatnością punktował rywali w wielu wyścigach. Teraz znów wraca na tor, by zawalczyć o swój trzeci występ w finale światowym.
W ekipie Mariusza Bieleckiego jest jeszcze dwóch zawodników DD2. To Michał Białach i Mateusz Szuliński. Ten pierwszy znakomicie wystartował w Starym Kisielinie. Był niesamowicie szybki i otarł się o podium. Jechał z niezwykłą determinacją. Niestety, do końcowego sukcesu zabrakło niewiele. Był czwarty w klasyfikacji indywidualnej stawki. W Bydgoszczy wystartuje niemal z marszu, jadąc na tor wprost z egzaminów maturalnych.
Mateusz Szuliński, również szybki w Starym Kisielinie, był niejako w cieniu swoich rywali. Jechał pewnie, ale bez przekonania w sukces, na który z pewnością go stać.
W ekipie Mariusza Bieleckiego w ten weekend będzie można również zobaczyć Borysa Rogalę, który wystartuje w najmłodszej kategorii Micro Max w zasadniczych rundach Rotax Max Challenge oraz Bartłomieja Sobieskiego, w kategorii seniorskiej.
fot. Piotr Augustyniak (Polski Karting)
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS