Orange Kart intensywnie wykorzystał dwutygodniową przerwę w rozgrywkach Rotax Max Challenge Poland. „Pomarańczowi” trenowali przed trzecią i czwartą rundą w Bydgoszczy. O stan przygotowań zapytaliśmy Nathaniela Józefka, jednego z mechaników zespołu.
– Przed kolejnym weekendem wyścigowym sporo trenowaliśmy. Najbardziej intensywna była niedziela. Cały czas praktycznie siedzieliśmy na torze, mieliśmy ze sobą wszystkie narzędzia i części. Każdy zjazd poświęcaliśmy na szybka analizę i zmianę ustawień – mówi Polskiemu Kartingowi Nathaniel. – Zrobiliśmy bardzo dużo kółek, staramy się wstrzelić w idealne ustawienia i wykonać jak najwięcej pracy.
Przypomnijmy, że w barwach Orange Kart startuje w tym sezonie w rywalizacji o punkty Maksymilian Obst (Micro Max), a trójka pozostałych kierowców drużyny Nadia Brzechwa, Aleks Obst i Filip Brzechwa występuje w treningach pokazowych.
Inauguracyjny weekend wyścigowy w Starym Kisielinie był niezwykle wymagający dla jedynego w rywalizacji wyczynowej zawodnika zespołu. Maks wraca powoli po kontuzji. Na torze WallraV zajął 18. i 22. miejsce w najliczniejszej stawce serii. Przed kolejnym weekendem jego mechanik jest dobrej myśli.
– Myślę, że rokowania są całkiem niezłe. Maks był bardzo zadowolony i wykonał świetną pracę. Trening uważamy za bardzo dobry i dobrze wykorzystany – mówi Nathaniel Józefek.
Orange Kart w Bydgoszczy pojawił się we czwartek. Początek weekendu wyścigowego w piątek po południu.
fot. Piotr Augustyniak (Polski Karting)
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS