Czterech promotorów serii kartingowych w Polsce zobaczymy za kierownicą na inaugurację sezonu. To już pewne. Wiktor Turkiewicz, Łukasz Kamiński, Andrzej Surmacz i Paweł Pankiewicz pojawią się na torze w Starym Kisielinie. Czy swój akces do rywalizacji w tym sezonie zgłosi również Andrzej Ościk?
Wiktor Turkiewicz, promotor kategorii Easykart w Polsce oraz trójka promotorów Rotax Max Challenge Łukasz Kamiński, Andrzej Surmacz i Paweł Pankiewicz pojawią się podczas inauguracji na torze w Starym Kisielinie za kierownicą gokartów! Nie będzie to pokaz, ale prawdziwa rywalizacja. Jak dowiedział się Polski Karting, Turkiewicza zobaczymy również tydzień wcześniej w Toruniu, podczas pierwszej rundy Rok Cup, jednak tylko treningowo.
Promotorzy zdecydowali się dołączyć do stawki dwóch seniorskich kategorii Rotax Max i DD2. Z naszych ustaleń wynika, że trójkę promotorów, która wiele lat temu ścigała się w rozgrywkach kartingowych Wiktora Turkiewicza, Łukasza Kamińskiego i Andrzeja Surmacza zobaczymy w DD2 Masters, Pawła Pankiewicza, który nie ma tak bogatego doświadczenia w seniorskim Max.
To będzie spore urozmaicenie rozgrywek na inaugurację. A cała akcja miała być tajemnicą. Polski Karting odkrywa jednak ten plan już dzisiaj, 1 kwietnia na dwa tygodnie przed inauguracją, aby pozostali zawodnicy, którzy rozpoczną wyścigi w tym sezonie w Starym Kisielinie mogli się do nich odpowiednio przygotować.
– Nie chcę komentować tej decyzji, o wszystkim dowiedzie się w naszym wspólnym komunikacie – mówi nam Andrzej Surmacz, jeden z promotorów Rotax Max Challenge. – Chcieliśmy to utrzymać w tajemnicy, ale skoro się nie udało, trudno. Mam nadzieję, że nasza obecność będzie sporym urozmaiceniem zawodów.
Jak się dowiedzieliśmy biuro sportu kartingowego w PZM licencje wydało tylko trzem promotorom. Wiktor Turkiewicz wystartuje na licencji włoskiej, którą włoska federacja wydała mu podczas zawodów o trofeum Primavera. Niewielu wie, że egzamin i jazdy Turkiewicz odbył podczas treningów wolnych tej imprezy.
Co na to zawodnicy? Mistrz Polski w DD2 Łukasz Batoszuk, przygotowujący się dzisiaj w Genk do zawodów Euro Challenge nie jest zdziwiony decyzją promotorów. – Wielokrotnie namawiałem ich, by usiedli za kierownicą dzisiejszych wózków. Czas w którym się ścigali, a dzisiejszy karting to przepaść. Zobaczymy jak sobie poradzą.
Z kolei mistrz Polski w kategorii Rotax Max Marcel Jastrzębowski ma nadzieję, że Paweł Pankiewicz, który ma wystartować w jego kategorii wreszcie przekona się jak szybka i wymagająca jest to kategoria. – Pan Pankiewicz wielokrotnie obserwował nasze wyścigi i komentował poczynania na torze. Ciekaw jestem jaki uzyska wynik w pierwszych zawodach.
Wybór tej kategorii przez Pawła Pankiewicza jest z pewnością spowodowany mniejszym kartingowym doświadczeniem od pozostałych promotorów. Rozumiemy, że w wózku DD2 Pankiewicz miałby problemy z opanowaniem zmiany biegów.
Co na to piąty z promotorów Andrzej Ościk? – Będę namawiał pana Andrzeja do pojawienia się na torze w naszej kategorii – mówi nam Daniel Zając, mistrz Polski Rok GP. – Wiem, że nasz promotor ma ogromną wiedzę i doświadczenie kartingowe. Warto, by pokazał swoje możliwości zwłaszcza młodszym zawodnikom. Inicjatywę popieram dwiema rękami.
Start Rotax Max Challenge Poland za dwa tygodnie w Starym Kisielinie. Rok rozpocznie swoje wyścigi tydzień wcześniej w Toruniu.
[UPDATE 2 kwietnia: Informacja jest żartem prima aprilisowym]
zdjecia Rafał Oleksiewicz, archiwum
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS