Oficjalne otwarcie zawodów nie musi być dla zawodników nudnym, meczącym obowiązkiem. Wiedzą o tym doskonale organizatorzy Rotax Max Festival trwającego właśnie na torze Festika Mizunami w Japonii.
Po krótkiej części oficjalnej, na której polska flaga ekipy UNIQ Racing była widoczna, odbyła się zabawa prawie 200 zawodników w znaną na całym świecie grę w „papier, nożyce i kamień”. Grano na zasadzie „przegrywający odpada”. Do wygrania był nowiutki silnik
Rotaxa. Zabawa była wspaniała.
Najdalej z polskich reprezentantów dotarli Jerzyk Spiniewicz i Sylwester Aleksiejevas, którzy pokonali wielu przeciwników z całej Azji. Niestety nie dotarli do ścisłego finału, choć był on blisko.
Całość odbywała się w atmosferze świetnej zabawy, a co bardzo ważne: nie trwała długo.
I jeszcze przy okazji, tak wspaniałego miejsca do pracy dla sędziów i komentatorów jak na torze Festika Mizunami można tylko pozazdrościć.
korespondencja własna z Japonii Macieja Spinkiewicza
fot. Maciej Spinkiewicz
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS