Ostatnich kilka tygodni, jeden z najszybszych kierowców kategorii DD2 MAX polskiej edycji Rotaxa, Karol Lubas, spędził w fabrycznym zespole CRG. Polak uczestniczył wraz z jednym z najlepszych teamów kartingowych w kilku prestiżowych imprezach. Między innymi w mistrzostwach świata we Francji.
Postanowiliśmy zapytać Karola Lubasa o wrażenia z pobytu w zespole. Przy czym trzeba zaznaczyć, że Karol nie występował tam w charakterze kierowcy, a obserwatora pracy mechaników, inżynierów i wszystkich członków ekipy CRG. Jak wygląda dzień członków zespołu? Czym się zajmują kierowcy? Jak pracują mechanicy? Karol Lubas tłumaczy…
– Przed każdym weekendem przyjeżdżamy dzień wcześniej aby rozbić namiot. Zajmuje to nam ok. 3 godzin. Reszta dnia to skręcanie kartów, bo tutaj na każdy weekend jest nowy. Każdy kierowca ma dwie ramy, więc mechanicy mają dwa razy więcej pracy – mówi Karol Lubas.
– Dzień zaczyna się od śniadania, na którym spotykamy się około …6:30 rano. Później jedziemy na tor i zaczynamy przygotowywać karty do treningów. W trakcie dnia mechanicy mają masę pracy, zmieniają, przestawiają, nie ma mowy o naprawianiu czegokolwiek. Wszystko musi być perfekcyjnie przygotowane – relacjonuje.
Co w tym czasie robią kierowcy? – W tym czasie zawodnicy pracują oglądając zazwyczaj on board lub analizując telemetrię, z człowiekiem, który tylko tym się zajmuje. Pod koniec dnia treningowego wózki są rozbierane, przeglądane i czyszczone przez mechaników, zawodnicy analizują każdą sesję treningową oraz to, co się działo podczas każdej z nich. Z toru z reguły wyjeżdżamy o 20-21 i jedziemy na kolację, gdzie zazwyczaj wymieniamy się spostrzeżeniami.
Jak wygląda praca mechaników? – W zespole trzeba pilnować się na każdym kroku. Właściwie non stop pracuje się pod presją czasu, aby zdążyć na kolejną sesję treningową lub wyścig. Przy tym wszystkim nie możesz robić czegoś dobrze, czy bardzo dobrze. Każdą rzecz musisz robić perfekcyjnie…
Karol Lubas uczestniczył z zespołem CRG między innymi w finałowej rundzie Rotax Euro Challenge w belgijskim Genk oraz w mistrzostwach świata KZ i KZ2 we francuskim Le Mans. Był również obecny podczas treningów na słynnym torze La Conca, gdzie rozegrane zostaną mistrzostwa świata kategorii KF. Miejmy nadzieję, że nie była to jednorazowa przygoda Karola z jednym z najlepszych zespołów kartingowych świata. Warto wspomnieć, że w Le Mans dwóch kierowców CRG zajęło dwa czołowe miejsca w zawodach.
fot. CRG, Archiwum Karola Lubasa
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS