W BNL Karting Series imprezie wystartowało trzech polskich kierowców. To półmetek tych rozgrywek. Do rozegrania została jeszcze runda w belgijskim Genk.
Filip Wójtowicz, Dawid Liwiński i Ayrton Walczak wystartowali w zawodach we francuskim Ostricourt nieopodal Lens. Trzej kierowcy, którzy na stałe mieszkają w Belgii i Holandii rywalizowali w kategoriach Junior Max i Max Senior. Druga runda BNL Karting Series tym razem odbyła się na francuskim torze. Polacy rywalizowali ze zmiennym szczęściem. Wójtowicz ostatecznie uplasował się na 6. pozycji, Liwiński był 18 (obaj wśród juniorów), a Walczak zajął 21. pozycję w kategorii seniorskiej.
Rozgrywki BNL w Ostricourt to kolejna runda tej międzynarodowej serii krajów Beneluksu. Pierwszy weekend wyścigowy odbył się w Genk i tam również kierowcy startujący w tych rozgrywkach zakończą rywalizację. Podczas jednego weekendu rozgrywane są cztery wyścigi poprzedzone czasówkami każdego dnia (podobnie jak w Polsce), jednak klasyfikację całego weekendu ustala się na podstawie sumy punktów zdobytych podczas obu dni.
Sobotnia czasówka dała obu polskim juniorom pozycje w trzeciej i czwartej linii startowej. Dawid Liwiński zajął szóstą pozycję, ósmy natomiast był Filip Wójtowicz. W wyścigach o punkty lepiej wypadł Wójtowicz, który zajmował kolejno czwartą i siódmą pozycję. Pecha miał natomiast Liwiński, który tuż po starcie pierwszego wyścigu sporo stracił spadając z szóstego na dwudzieste miejsce. Na mecie zameldował się jednak dziewiąty, odrabiając straty. Niestety w drugiego punktowanego biegu Liwiński nie ukończył zaliczając tylko jedno okrążenie.
Dzień później w treningu oficjalnym Polacy zanotowali znacznie słabsze wyniki. Dawid Liwiński był na 13. miejscu, a Filip Wójtowicz, który wykręcił drugi czas został zdyskwalifikowany za niedowagę swojego wózka. Do wyścigu startował więc z ostatniej pozycji, co utrudniało walkę o czołówkę.
W wyścigach świetnie zaprezentował się Wójtowicz, natomiast Liwiński po raz kolejny miał sporego pecha. Podczas gdy Filip już po pierwszym okrążeniu zaliczył awans o 11 pozycji, a na kolejnych piął się nadal w górę, Dawid zakończył rywalizację na pierwszym okrążeniu. Ostatecznie Filip Wójtowicz finiszował na wysokiej ósmej pozycji w stawce 24 kierowców.
Podczas drugiego biegu o punkty dwójka Polaków zameldowała się na mecie. Tym razem startujący z ósmego pola Wójtowicz najpierw zaliczył awans na czwartą pozycję, by w konsekwencji stracić kilka miejsc i przyjechać na metę jako dziesiąty. Liwiński natomiast awansował o sześć oczek meldując się na finiszu jako 18. zawodnik.
Rywalizację kategorii juniorskiej, w której występują obaj Polacy wygrał Holender Dylan Buys przed Brytyjczykiem Jordanem Brownem-Nutleyem oraz Austriakiem znanym z występów w CEE Nicholasem Schoellem.
Z kolei wśród juniorów walczył Ayrton Walczak, który znakomicie rozpoczął czasówkę pierwszego dnia. W swojej grupie był drugi, ustępując tylko Mickowi Noltenowi z Holandii.
W dwóch wyścigach kwalifikacyjnych zanotował pozycje 15. i 13. W finale sobotnich zmagań uplasował się na 22. miejscu.
Drugiego dnia zawodów w wyścigach kwalifikacyjnych był najpierw 18., aby później przejechać metę na 11. pozycji. W wyścigu finałowym kończącym zawody seniorów zajął 22. miejsce.
W kategorii Senior Max niepodzielnie rządził Holender Rinus Van Kalmthout, który był niepokonany we wszystkich wyścigach. Drugą pozycję w zawodach zajął Amerykanin Oliver Askew, a trzecią Holender Max Timmermans. Walczak uplasował się na 21. miejscu w stawce 33 zawodników.
Kolejna runda BNL Karting Series odbędzie się w belgijskim Genk 22 sierpnia.
Fot. Mirjam van Delft
Facebook
Twitter
Instagram
YouTube
RSS